Haiti: rząd i opozycja podpiszą porozumienie polityczne
- Dodał: Marcin Janik
- Data publikacji: 11.09.2021, 10:22
Rząd Haiti podpisze w sobotę (11.09) porozumienie polityczne z partiami sojuszniczymi i opozycyjnymi, aby zapewnić stabilność kraju do czasu przeprowadzenia wyborów, ogłosił premier Ariel Henry.
- Dziś po południu rozmawiałem z kilkoma przedstawicielami partii politycznych na temat podpisania porozumienia politycznego na rzecz pokojowego i skutecznego zarządzania okresem przejściowym. Dokument zostanie parafowany w najbliższą sobotę przez różne partie polityczne i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego - ogłosił Henry za pośrednictwem portalu Twitter.
Wśród przedstawicieli partii, którzy rozmawiali z Henrym, są członkowie ugrupowania Sektor Demokratyczny i Ludowy (SDP). To lewicowa partia, która sprzeciwiała się zamordowanemu 7 lipca prezydentowi Jovenelowi Moise.
Po rozmowach z politykami SDP, premier Henry stwierdził, że jego zamiarem jest ułatwienie ustanowienia Tymczasowej Rady Wyborczej, która jest wiarygodna i która pozwoli na uczciwe, inkluzywne i demokratyczne wybory, które będą przebiegać szybko.
Powołanie Tymczasowej Rady Wyborczej może oznaczać kolejne przesunięcie terminu wyborów, choć na chwilę obecną rząd nie poinformował o możliwości zmian w kalendarzu wyborczym.
Od śmierci Moise'a SDP jest jedną z sił, która opowiada się za odłożeniem wyborów na kilka lat, aby przedłużyć okres przejściowy w celu przeprowadzenia głębokich reform państwa.
Jedną z konsekwencji zamachu na prezydenta Moise'a było przesunięcie wyborów prezydenckich i parlamentarnych na 7 listopada, czyli na dzień, w którym ma się również odbyć referendum w sprawie nowej konstytucji.
Projekt konstytucji przewiduje wzmocnienie pozycji prezydenta, choć utrzymane zostałyby obecne zasady pozwalające na dwie następujące po sobie kadencje, każda po pięć lat.
Największą zmianą w konstytucji byłaby likwidacja urzędu premiera i utworzenie stanowiska wiceprezydenta, który byłby wybierany w wyborach bezpośrednich.
Prezydent zyskałby również swobodę w powoływaniu swojego rządu, bez konieczności uzyskania zgody parlamentu, jak to ma miejsce obecnie, co w ostatnich latach było źródłem niestabilności politycznej.