Szczecin: skazano mężczyznę, który próbował podpalić sąd i zaatakował ochroniarza

W piątek (10.09) lokalne media poinformowały, iż szczeciński psychiatra, który zaatakował siekierą ochroniarza Sądu Okręgowego przy ulicy Małopolskiej w Szczecinie i próbował podpalić budynek, został skazany na 7 lat pozbawienia wolności. Szymon S. musi także zapłacić 70 tys. złotych zadośćuczynienia ochroniarzowi. 

Zdarzenia miało miejsce 12 października 2018 roku. Wówczas 42-latek wszedł do budynku sądu i zaatakował ochroniarza, uderzając go obuchem siekiery. Szymon S. miał również przy sobie nóż i młotek. Ochroniarzowi udało się uciec w głąb korytarza. Następnie napastnik udał się do samochodu po kanistry z benzyną. W bagażniku pojazdu było łącznie 140 litrów benzyny. Petentom sądu udało się obezwładnić mężczyznę. 

Szymonowi S. przedstawiono zarzuty usiłowania popełnienia zabójstwa i próbę spalenia sądu. Mężczyzna nie przyznał się do postawionych zarzutów. Na pierwszej rozprawie wyjaśnił, że nie chciał nikomu zrobić krzywdy. Chciał sprowokować ochroniarza, aby go zastrzelił. Gdy zauważył, że ochroniarz jest nieuzbrojony, postanowił zginąć w płomieniach. 

Szczeciński psychiatra od lat usiłował przejąć opiekę nad swoimi synami. Sprawy dotyczące opieki przegrywał w sądzie przy ulicy Małopolskiej. O niepowodzenia rodzinne obwiniał pracowników sądu. W końcu mężczyzna zdecydował, że popełni samobójstwo, jednocześnie mszcząc się na pracownikach. 

Według biegłych mężczyzna w chwili zdarzenia miał znacznie ograniczoną poczytalność, w efekcie czego odpowiadał za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodowanie zagrożenia życia oraz zdrowia. 

Obrońca Szymona S. zapowiedział apelację od wyroku.

Źródło: Głos Szczeciński