Kijów: ruszył szczyt Platformy Krymskiej

W poniedziałek rano (23.08) w Kijowie rozpoczęły się obrady szczytu Platformy Krymskiej, zainicjowanego przez Ukrainę projektu poświęconego kwestii Półwyspu Krymskiego, który został anektowany przez Rosję w 2014 roku. W szczycie udział biorą przedstawiciele ponad 40 państw i organizacji międzynarodowych, w tym prezydent Andrzej Duda.

Platforma Krymska ma być międzynarodowym mechanizmem, który stawia sobie za cel ochronę praw mieszkańców zaanektowanego przez Rosję Krymu i "deokupację" półwyspu. Pierwsze posiedzenie rozpoczęło się w poniedziałek rano z udziałem m.in. przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, a także prezydentów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Słowacji, Słowenii, Mołdawii i Węgier. Na zakończenie szczytu ma być przyjęta deklaracja, która pozostanie otwarta do podpisów przez inne państwa.

- Jesteśmy świadomi, że Ukraina samodzielnie nigdy nie zdoła przywrócić zaanektowanego w 2014 roku przez Rosję Krymu. Potrzebujemy prawdziwego wsparcia na międzynarodowym szczeblu w tej sprawie. Nasze wspólne działania mogłyby (...) powstrzymać agresję na tymczasowo okupowanych terytoriach, nie tylko na Krymie, ale też na terenie Donbasu - powiedział na inaugurację szczytu Wołodymyr Zełenski.

Ukraiński prezydent przekazał, że po aneksji Rosja trzykrotnie zwiększyła swoją obecność wojskową na półwyspie, który jest teraz "bazą wojskową" i terytorium, gdzie systemowo łamane są prawa i wolności ludzi.

- Na pewno będzie to przede wszystkim potępienie rosyjskiej okupacji Krymu - powiedział Jakub Kumoch, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.

Minister dodał, że szczyt jest ważnym elementem budowy poparcia regionalnego i międzynarodowego dla integralności terytorialnej Ukrainy.

Prezydent Duda przebywa na Ukrainie od niedzieli. Szczyt Platformy Krymskiej jest też okazją do rozmów z prezydentami Litwy, Łotwy i Estonii nt. presji migracyjnej wywieranej przez Białoruś:

- Wspieramy się bezwarunkowo w naszych działaniach przeciwko tym nieszczęsnym działaniom hybrydowym reżimu Łukaszenki na naszych granicach. Tu nie tylko chodzi o granicę polską, tu chodzi również przede wszystkim o granicę Litwy, również Łotwy. Wszystkie te trzy państwa są ze sobą solidarne i prowadzimy jednakową politykę - przekazał prezydencki minister.

We wtorek Andrzej Duda weźmie udział w obchodach Dnia Niepodległości Ukrainy. Serwis Flightradar24 twierdzi, że nad Kijowem lot wykonał polski F-16, co sugeruje, że podczas defilady zaprezentują się polskie myśliwce.

Źródło: Defence24, WNP, Gazeta Prawna