Afganistan: talibowie „chcą, żeby świat im zaufał”  

We wtorek (17.08) przedstawiciele talibów zorganizowali konferencję prasową, na której przemawiał ich rzecznik Zabihullah Mujahid.  

Mujahid poinformował, że talibowie po odzyskaniu kontroli nad krajem, nie szukają zemsty w Afganistanie. Powiedział również, że najważniejszym priorytetem grupy jest skupienie się na stworzeniu prawa i porządku w Kabulu. Rzecznik zapewnił mieszkańców, że będą żyć w pokoju. - Chcemy rozwinąć gospodarkę w kraju, chcemy, żeby świat nam zaufał, abyśmy mogli pracować na rzecz poprawy narodu afgańskiego - dodał.  

Bojownik nazwał Afganistan Islamskim Emiratem i powiedział, że talibowie nie żywią urazy do nikogo, ponadto grupa chce zagwarantować światu, w tym USA, że ziemia afgańska nie zostanie użyta przeciwko żadnemu krajowi na świecie. 

Rzecznik przekazał, że uznają prawa kobiet, które dał im islam i twierdzą, że kobiety mogą pracować, chodzić do szkoły, pracować w szkołach i szpitalach. Zapewniono również bezpieczeństwo wszystkim, którzy współpracowali z USA i innymi siłami. Tłumacze lub kontrahenci, którzy pracowali dla obcych mocarstw, zostali ułaskawieni i nikt nie będzie się na nich mścił.

Grupa poleciła swoim bojownikom nie krzywdzić nikogo, nie pukać niepotrzebnie do żadnych drzwi. Rzecznik powiedział, że talibowie nie chcą, aby Afgańczycy opuścili kraj, ale chcą, aby wykorzystali swoje umiejętności, by służyć nowemu reżimowi - i zostaną ułaskawieni. 

Źródło: skynews.com