Biden: „nie żałuję swojej decyzji o zakończeniu amerykańskiej wojny w Afganistanie”

W poniedziałek (16.08) prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wydał specjalne oświadczenie odnoszące się do obecnej sytuacji w Afganistanie. 

- Jestem głęboko zasmucony faktami, z którymi teraz mamy do czynienia, ale nie żałuję swojej decyzji o zakończeniu amerykańskiej wojny w Afganistanie - oświadczył Biden w swoim przemówieniu. Prezydent stwierdził, że nigdy nie było dobrego czasu na wycofanie wojska, a Amerykanie nie mogą i nie powinni umierać i walczyć w wojnie, której Afgańczycy nie chcą walczyć o siebie. Przywódca przyznał jednak, że wydarzenia rozwijały się szybciej niż myślał i obwinia przywódców afgańskich o upadek.  

- Wiem, że moja decyzja zostanie skrytykowana, ale wolałbym przyjąć całą tę krytykę, niż przekazać tę decyzję innemu prezydentowi… następnemu, piątemu. (…) Spotykałem się z ludźmi, rozmawiałem z liderami. Spędziłem czas z naszymi żołnierzami i zrozumiałem, co było, a co nie było możliwe w Afganistanie. Więc teraz skupiamy się na tym, co jest możliwe. Będziemy nadal wspierać naród afgański - powiedział Biden. 

Prezydent oświadczył, że rząd amerykański dał Afgańczykom wszelkie możliwości na zbudowanie przyszłości kraju, jednak nie mógł zapewnić im woli walki o tę przyszłość. - Wydaliśmy ponad bilion dolarów. Wyszkoliliśmy afgańskie siły zbrojne liczące około 300 000 osób, niesamowicie dobrze wyposażone. Siły większe niż siły zbrojne wielu naszych sojuszników z NATO. Daliśmy im każde narzędzie, jakiego mogli potrzebować. Płaciliśmy im pensje, zapewnialiśmy utrzymanie ich sił powietrznych, czego talibowie nie mają - dodał.  

Biden poinformował, że rząd afgański nie posłuchał jego rady i nie wynegocjował porozumienia politycznego z talibami. - Pan Ghani upierał się, że siły afgańskie będą walczyć. Ale najwyraźniej się mylił. 

- Pojechaliśmy do Afganistanu prawie 20 lat temu z jasnymi celami: zdobyć tych, którzy zaatakowali nas 11 września 2001 roku i upewnić się, że Al-Kaida nie może wykorzystać Afganistanu jako bazy, z której ponownie nas zaatakuje. Zrobiliśmy to. Nigdy nie zrezygnowaliśmy z polowania na Osamę bin Ladena i dopadliśmy go. To było dziesięć lat temu. Nasza misja w Afganistanie nigdy nie miała na celu budowania nowego narodu - powiedział Biden, dodając, że ich jedynym żywotnym interesem narodowym w Afganistanie pozostaje dziś to, co zawsze było, czyli zapobieganie atakowi terrorystycznemu na ojczyznę amerykańską.  

Biden zakończył swoją przemowę wspominając o obecnych planach związanych z Afganistanem. - Nasza misja wojskowa będzie krótka, ograniczona w zakresie i skoncentrowana na swoich celach: jak najszybciej i bezpiecznie dotrzeć do naszych ludzi i naszych sojuszników. A kiedy zakończymy tę misję, zakończymy wycofywanie wojsk. Skończymy najdłuższą wojnę Ameryki po 20 długich latach rozlewu krwi.  

Stany Zjednoczone zdecydowały o wysłaniu kolejnych 1000 żołnierzy, aby pomogli w ewakuacji z Kabulu.  

Źródło: CNN