Afganistan: talibowie zajęli trzecie co do wielkości miasto w kraju
ResoluteSupportMedia / flickr

Afganistan: talibowie zajęli trzecie co do wielkości miasto w kraju

  • Dodał: Marek Pawlas
  • Data publikacji: 12.08.2021, 21:47

W czwartek (12.08) siły afgańskie zostały zmuszone do opuszczenia trzeciego co do wielkości miasta w kraju. Wcześniej rebelianci zajęli kluczową stolicę dystryktu w pobliżu Kabulu na drodze błyskawicznej ofensywy. W sumie po tygodniu już ponad połowa kraju znajduje się w rękach talibów.

 

Po tygodniowym oblężeniu siły rządowe wycofały się w czwartek (12.08) z Heratu, starożytnego miasta znajdującego się przy legendarnym jedwabnym szlaku w pobliżu granicy z Iranem. Wojsko wycofało się do okręgowych koszar, celem uniknięcia dalszych zniszczeń w mieście. Tego samego dnia ministerstwo spraw wewnętrznych potwierdziło również upadek Ghazni, miasta usytuowanego około 150 kilometrów na południe od Kabulu, przy głównej autostradzie prowadzącej do Kandaharu. Gubernator został aresztowany i odeskortowany w asyście bojowników. Według źródła bezpieczeństwa tego samego dnia skapitulowała również Qala-i-Naw, stolica prowincji Badghis na północnym zachodzie.

 

Zacięte walki toczyły się także w Kandaharze i Lashkar Gah – pro-talibskich ośrodkach na południu. Urzędnik z Lashkar Gah powiedział, że bojownicy talibów zbliżali się do obsadzonych stanowisk po tym, jak potężna bomba samochodowa poważnie uszkodziła miejską siedzibę policji w środę (11.08) wieczorem. Lokalne źródła podają, że siły rządowe w Lashkar Gah rozważają również ewakuację do pobliskiego Camp Bastion, jednej z największych baz amerykańskich powstałych podczas 20-letniej okupacji. Z kolei w Kandaharze talibowie najechali silnie ufortyfikowane więzienie, uwalniając setki więźniów. Jest to częsta praktyka stosowana przez bojowników, zgodnie z którą oswobodzeni uzupełniają szeregi rebeliantów. Kandahar znany jest z tego, że był niegdyś twierdzą buntowników, których siły połączyły się w prowincji o tej samej nazwie na początku lat 90. Jego zdobycie miało więc podłoże zarówno taktyczne, jak i psychologiczne.

 

Utrata Heratu i Ghazni zwiększa nacisk na i tak już przeciążone siły powietrzne kraju, potrzebne do wzmocnienia rozproszonych sił. Z każdą stratą odcinane są kolejne drogi lądowe niezbędne do przesyłania posiłków. Dodatkowo pro-talibskie źródła, za pośrednictwem mediów społecznościowych, chwaliły się ogromnymi łupami wojennymi, które bojownicy odzyskali w ostatnich dniach, m.in. pojazdy opancerzone, ciężką broń, a nawet drona przechwyconego w opuszczonych bazach wojskowych.

 

W niecały tydzień powstańcy zdobyli 12 stolic prowincji i otoczyli największe miasto na północy, antytalibski bastion Mazar-i-Sharif. Afgański rząd stracił już faktyczną kontrolę nad większością północnego, południowego i zachodniego Afganistanu. Stolica i malejąca liczba spornych miast nadal są zagrożone. Ponadto setki tysięcy zostało wysiedlonych w wyniku walk, które ogarnęły kraj. W ostatnich dniach Kabul został zalany przez przesiedleńców, którzy zaczęli koczować w parkach i innych miejscach publicznych, wywołując nowy kryzys humanitarny w już przeciążonej stolicy.

 

Źródło: msn.com
Marek Pawlas – Poinformowani.pl

Marek Pawlas

Z wykształcenia mgr inż. budownictwa, z zamiłowania technologiczny geek i gamer. Obywatel świata, miłośnik kotów.