Akcja ratunkowa na kanale La Manche. Zatonęła łódź z migrantami
- Dodał: Iga Mahjoob
- Data publikacji: 12.08.2021, 18:49
Akcja ratunkowa została rozpoczęta dzisiaj (12.08) po tym, jak łódź, która płynęła w kierunku Wielkiej Brytanii z około 40 osobami, zaczęła tonąć w kanale La Manche.
Działania rozpoczęły się około 10 rano po tym, jak statek towarowy zgłosił, że widział łódź z kilkoma osobami za burtą u wybrzeży Dunkierki.
Jak dotąd jeden migrant został przewieziony do szpitala. Nieprzytomna osoba została zabrana na pokład łodzi ratunkowej statku towarowego, skąd została przetransportowana na statek francuskiej marynarki wojennej, a następnie do szpitala w Calais, belgijskim helikopterem. Kilka innych osób zostało uratowanych przez pobliskie łodzie rybackie.
W Cieśninie Dover trwają operacje poszukiwawczo-ratownicze, a francuski śmigłowiec marynarki wojennej nadal przeczesuje okolicę. Prawdopodobnie pozostałe osoby dotarły na teren Wielkiej Brytanii.
Policja w Kent poinformowała, że została wezwana do pomocy Straży Granicznej i Straży Przybrzeżnej Wielkiej Brytanii po informacji o obecności migrantów w Ramsgate około godziny 11.30.
Poprawa pogody w ostatnich dniach spowodowała wzmożone próby przedostania się migrantów przez kanał La Manche. Francuskie władze przechwyciły w środę co najmniej 108 osób próbujących przekroczyć kanał, jedna z nich musiała zostać przewieziona samolotem do szpitala.
Szacuje się, że już blisko 10 000 migrantów próbowało przedostać się z terenu Francji drogą morską. W ubiegłym tygodniu odnotowano rekordową dzienną liczbę 482 migrantów.
Wśród tych, którzy próbowali dokonać przeprawy, byli Rasoul Iran-Nejad i jego żona Shiva Mohammad Panahi, którzy zginęli wraz z trójką dzieci, gdy ich łódź wywróciła się 27 października ubiegłego roku. Ich 15-miesięczny syn Artin został zgłoszony jako zaginiony po tragedii i dopiero w czerwcu tego roku policja potwierdziła, że ciało znalezione na norweskim wybrzeżu było ciałem młodego chłopca.