Profesor David Goodall nie żyje. 104-latek poddał się eutanazji

  • Data publikacji: 10.05.2018, 14:45

David Goodall w ubiegłym tygodniu wyjechał do Szwajcarii, aby poddać się eutanazji. Profesor tłumaczył, że jest nieszczęśliwy i nie chce już dłużej żyć.

 

David Goodall urodził się 4 kwietnia 1914 roku w Londynie. W 1941 roku ukończył Uniwersytet Londyński, a w 1948 roku zamieszkał w Australii. Pracował tam jako botanik i wykładowca na Uniwersytecie w Melbourne. 

 

Mężczyzna podjął decyzję o eutanazji, ponieważ nie chciał być zależnym od opieki innych osób. 

 

Bardzo żałuję tego, że osiągnąłem taki wiek. Nie jestem szczęśliwy. Moja rodzina zdaje sobie z tego sprawę, że takie życie nie daje mi żadnej przyjemności. Im szybciej to się skończy, tym lepiej. To mój własny wybór, by zakończyć życie jutro i oczekuję na to z niecierpliwością. W moim wieku albo nawet w przypadku ludzi młodszych, niektórzy chcą mieć wybór zadecydowania o śmierci, gdy przyjdzie na to odpowiedni czas - mówił w wywiadzie dla BBC David Goodall.

 

David Goodall swój ostatni dzień życia spędził z wnukami w ogrodzie botanicznym w Bazylei.