RPA: żołnierze mają pomóc stłumić zamieszki, w których zginęło już 6 osób
- Dodał: Karol Gąsienica
- Data publikacji: 12.07.2021, 20:50
W poniedziałek (12.07) w Republice Południowej Afryki nasiliły się zamieszki, które wybuchły w związku z uwięzieniem byłego prezydenta tego kraju, Jacoba Zumy, skazanego na 15 miesięcy pozbawienia wolności za obrazę sądu.
Protesty wybuchły w rodzinnej prowincji byłego prezydenta, KwaZulu-Natal, w zeszłym tygodniu, po tym, jak został on uwięziony. Z czasem jednak przerodziły się one w zamieszki i przeniosły do prowincji Gauteng, gdzie znajduje się największe południowoafrykańskie miasto, Johannesburg.
Przedstawiciele policji oświadczyli, iż od początku protestów zginęło 6 osób, a co najmniej 200 zostało aresztowanych. Władze zdecydowały się wysłać na ulice żołnierzy, aby ci pomogli opanować sytuację w obu prowincjach. Podczas zamieszek obrabowano wiele sklepów, a jedno z centr handlowych w mieście Pietermaritzburg zostało podpalone. Według władz protesty zostały wykorzystane przez grupy przestępcze do wywołania chaosu w kraju.
Eksperci twierdzą, iż polityczny protest przerodził się w zamieszki ze względu na złą sytuację ekonomiczną obywateli. W RPA panuje ogromne bezrobocie oraz bieda, które mogą być powodem tak burzliwych nastrojów społecznych.
