Kambodża: po interwencji premiera zwrócono lwa opiekunowi

Lew, którego władze Kambodży skonfiskowały w ubiegłym miesiącu, został zwrócony opiekunowi po niespodziewanej interwencji premiera Hun Sena. 

Według urzędników 18-miesięczny dziki kot został nielegalnie sprowadzony do kraju przez mężczyznę z Chin. Władze w kwietniu 2021 roku wszczęły dochodzenie w tej sprawie po obejrzeniu filmiku w serwisie TikTok, na którym widać lwa w willi w Phnom Pehn. 70-kilogramowe zwierzę zostało zabrane 27 czerwca przez odpowiednie służby do centrum ratunkowego. 

Od tego czasu opiekun lwa, Zhai Xinjiang, apelował w mediach społecznościowych o zwrot zwierzęcia oraz udzielał licznych wywiadów. W niedzielę (4.07) na apel odpowiedział premier Kambodży. Polityk powiedział po konsultacjach z szefem resortu rolnictwa, że mężczyzna może zachować zwierzę, o ile zapewni mu klatkę w odpowiednim rozmiarze. Hun Sen nakazał również władzom, aby zwrócono mężczyźnie koszt wszystkich kar, które musiał opłacić w związku z opieką nad dzikim kotem.

Przedstawiciele organizacji Wildlife Alliance, którzy brali udział w przechwyceniu lwa, powiedzieli, że zwierzę w willi nie miało odpowiednich warunków oraz zostały mu usunięte kły i pazury, co wpływa negatywnie na jakość jego życia. Należy wspomnieć, iż trzymanie lwa w Kambodży jako zwierzęcia domowego jest nielegalne. Jednakowoż Chińczyk stwierdził, że nie był świadomy popełnienia przestępstwa i bardzo przeprasza wszystkich za sytuację. 

Źródło: BBC