Johnson&Johnson zapłaci 230 mln dolarów, aby uregulować roszczenia dotyczące opioidów w Nowym Jorku
kalhh/Pixabay

Johnson&Johnson zapłaci 230 mln dolarów, aby uregulować roszczenia dotyczące opioidów w Nowym Jorku

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 27.06.2021, 16:40

Firma odpowiedzialna m.in. za produkcję jednodawkowych szczepionek zgodziła się zapłacić 230 milionów dolarów stanowi Nowy Jork. Kwota ma uregulować roszczenia względem farmaceutycznego giganta, który miał przyczynić się do napędzenia kryzysu opioidowego.

 

Producent leków zgodził się również na trwałe zakończenie produkcji i dystrybucji opioidów w Nowym Jorku i reszcie kraju - powiedziała w sobotę (26.06) prokurator generalna Letitia James w oświadczeniu ogłaszającym ugodę.

 

- Firma pomogła podsycić ten pożar, ale dzisiaj zobowiązują się do odejścia z biznesu opioidowego, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całym kraju - oznajmiła prokurator.

 

Ugoda dotycząca pozwu sądowego wniesionego przez James w 2019 roku usuwa Johnson&Johnson z procesu, który ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu na Long Island. Część sporu sądowego dotyczyć będzie plagi przeszło pół miliona zgonów, które miały miejsce w stanie Nowy Jork w ciągu ostatnich dwóch dekad.

 

W swoim własnym sobotnim komunikacie spółka J&J zbagatelizowała oświadczenie prokuratora generalnego. Firma oświadczyła, że ugoda dotyczyła dwóch leków przeciwbólowych na receptę, opracowanych przez spółkę zależną i stanowiących mniej niż 1% rynku. Dodatkowo gigant oznajmił, że preparaty te nie są już sprzedawane w USA.

 

Według koncernu ugoda nie była przyznaniem się do odpowiedzialności lub wykroczenia ze strony firmy. Ponadto firma oznajmiła, że jej działania związane z marketingiem i promocją ważnych leków przeciwbólowych na receptę były właściwe i odpowiedzialne.

 

Firma Johnson&Johnson, wraz z dystrybutorami AmerisourceBergen, Cardinal Health i McKesson, podała do wiadomości publicznej w zeszłym roku, że w ciągu 18 lat wydała łącznie 26 miliardów dolarów na załatwienie wszystkich spraw, w których uczestniczyła.

 

euronews.com