Bangladesz: aresztowano mężczyznę podejrzanego o zabicie 70 tygrysów

Funkcjonariusze policji w Bangladeszu poinformowali, iż mężczyzna podejrzany o zabicie 70 tygrysów bengalskich został aresztowany. Habib Tulukder, znany jako Habib Tiger, był poszukiwany przez służby od 20 lat. 

50-latek, zanim zaczął polować na dzikie koty, zajmował się zbieraniem miodu w lasach. Abdus Salam, miejscowy zbieracz miodu, powiedział, że lokalna społeczność go szanuje, ale też się go boi. Według Salama Tulukder jest osobą, która mogłaby sama walczyć z tygrysem w lesie.

Obszarem polowań mężczyzny były lasy namorzynowe rozciągające się między Indiami i Bangladeszem, które są domem dla jednej z największych populacji tygrysów bengalskich. Mężczyzna już od czasów dzieciństwa był zabierany przez ojca do lasu na wyprawy wędkarskie, dzięki czemu doskonale zna teren. Tulukder wbrew prawu polował również na jelenie. 

Tulukder działał dla miejscowego gangu, którego przedstawiciele sprzedawali skóry, zęby, kości i mięso jeleni oraz tygrysów na czarnym rynku.

Regionalny inspektor ochrony lasów, Mainuddin Khan, powiedział, że wiadomość o aresztowaniu kłusownika przyniosła mu dużą ulgę. Stwierdził, że stanowił wielkie zagrożenie dla bioróżnorodności lasu.

Aresztowany powiedział, że polował na tygrysy, ponieważ chciał się na nich zemścić. Mężczyzna wyznał, że wiele lat temu w pobliżu pasma Chandpai w lesie zaatakował go tygrys i ledwo uszedł z życiem. Atak zmotywował go do kłusownictwa i obiecał sobie, że zabije jak najwięcej dzikich kotów.

Źródło: The Business Standard