Zakończono akcję ratunkową w Karakorum. Wspinacz uratowany!

  • Dodał: Ilona Ślepowrońska
  • Data publikacji: 31.07.2018, 08:57

Wielkim sukcesem zakończyła się trwająca kilka dni akcja ratunkowa w Karakorum. Rosyjski wspinacz obecnie przebywa w szpitalu w Skardu.

 

Aleksander Gukow od 25 lipca przebywał uwięziony bez żadnego sprzętu na jednej ze ścian szczytu Latok I (7145 m), gdzie doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął rosyjski wspinacz Siergiej Głazunow, jednocześnie pozbawiając Gukowa całego sprzętu niezbędnego do wspinaczki. 

 

W środę Gukow nadał pierwszy sygnał SOS, informując o śmierci mężczyzny oraz prosząc o pomoc. Później wspinacz wysyłał kolejne wiadomości, czekając na pomoc. W ostatniej poinformował, że baterie w jego telefonie satelitarnym są na wyczerpaniu oraz, że kończy mu się pożywienie. 

 

Akcję ratunkową uniemożliwiała zła pogoda - chmury i padający śnieg. Dodatkowo od dwóch dni nie było kontaktu z Rosjaninem, któremu ostatecznie rozładował się telefon. Helikoptery ruszyły na pomoc w niedzielę, kiedy to odnotowano poprawę pogody. Niestety, musiały zawracać, gdyż "pogoda nie pozwoliła wznieść się wyżej" - głosił komunikat na Facebooku Polskiego Himalaizmu Zimowego.

 

Ostatecznie akcję udało się przeprowadzić minionej nocy polskiego czasu. Brały w niej udział dwa pakistańskie śmigłowce wojskowe Askari Aviation Pakistan. Przy użyciu liny ściągnięto Gukowa ze ściany oraz przetransportowano do szpitala w Skardu. 

 

- Nie ma żadnych specjalnych odmrożeń. Jest bardzo słaby, z trudem rozmawia - informuje o stanie zdrowia Gukowa portal mountain.ru

 

Gukow i Głazunow próbowali zdobyć szczyt niezdobytym dotąd północnym filarem Latoku I. Mimo 25 prób przebycia 2,5-kilometrowej trasy nikomu dotąd od 1978 roku nie udało się nawet zbliżyć do wysokości 7000 metrów.

Ilona Ślepowrońska

Absolwentka Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz studentka Prawa. Zaciekawiona Azją Wschodnią i kwestiami rozwoju oraz zwalczania terroryzmu.