6 tys. marokańskich imigrantów dotarło do jednej z hiszpańskich enklaw w Afryce Północnej
Ggia/Wikimedia Commons

6 tys. marokańskich imigrantów dotarło do jednej z hiszpańskich enklaw w Afryce Północnej

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 18.05.2021, 13:31

Tysiące Marokańczyków, wykorzystując luki w własnych kontrolach granicznych, przedostało się drogą morską na terytorium zależne od Europy. Hiszpanii grozi kryzys humanitarny i dyplomatyczny. 

 

Od poniedziałku 17 maja do wtorku rano około 6 tys. osób przekroczyło granicę z hiszpańskim miastem Ceuta, poinformował hiszpański rząd. Uważa się, że ok. 1,5 tys. przybyszów stanowili nieletni. Liczba przybyłych we wtorek była mniejsza, niż dzień wcześniej, ze względu na wzmożoną czujność po hiszpańskiej stronie granicy. W tym obszarze rozmieszczono dodatkowe siły policji i wojska.

 

Leżąca w Afryce Północnej nad Morzem Śródziemnym Ceuta liczy ok 85 tys. mieszkańców, a od Maroka oddziela ją 10-metrowy płot. Jest to autonomiczne miasto o powierzchni niespełna 20 km kwadratowych.

 

Nagły napływ imigrantów do enklawy pogłębił spór dyplomatyczny między Rabatem a Madrytem. Jest to następstwo decyzji Hiszpanii o dopuszczeniu do leczenia szefa bojówki walczącej o niepodległość Sahary Zachodniej.

 

Maroko zaanektowało ten rozległy kraj na zachodnim wybrzeżu Afryki w 1975 roku.

 

- To tak silna inwazja, że ​​nie jesteśmy w stanie obliczyć liczby osób, które weszły - powiedział prezydent Ceuty Juan Jesus Vivas - Armia stoi na granicy w odstraszającej roli, ale po marokańskiej stronie czeka na nią ogromna liczba ludzi - dodał.

 

Vivas uważa, że napływ cudzoziemców ma związek z udzieleniem przez Hiszpanię pomocy Ibrahimowi Ghali, szefowi Frontu Polisario, który walczy z Marokiem o kontrolę nad Saharą Zachodnią.

 

Sam rząd hiszpański oficjalnie odrzuca pogląd, że Maroko karze Hiszpanię za pomoc Ghali.

 

Minister spraw wewnętrznych Fernando Grande Marlaska powiedział, że władze rozpatrzyły powrót 1600 imigrantów w najbliższym czasie. Decyzja co do reszty osób nastąpi wkrótce, ponieważ Maroko i Hiszpania podpisały trzy dekady temu porozumienie o odsyłaniu wszystkich, którzy nielegalnie wtargną na to terytorium.

 

Wielu afrykańskich imigrantów uważa Ceutę i pobliską Melillę, będącą również terytorium Hiszpanii, za bramę do Europy.

 

W 2020 roku 2228 imigrantów zdecydowało się przedostać do obu enklaw drogą morską lub lądową, często ryzykując obrażeniami lub śmiercią. Rok wcześniej liczba ta osiągnęła szczyt i wyniosła 7899 osób, według hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

 

We wtorek kolejnych 80 Afrykanów przekroczyło również Melillę, na wschód od Ceuty na wybrzeżu Afryki Północnej, przeskakując podwójne ogrodzenie enklawy.

 

Źródło: newschainonline.com