Tysiące hektarów lasów płoną w Kalifornii

W północnej Kalifornii w USA płonie 11,3 tys. hektarów lasu. Dwie osoby nie żyją, a trzech strażaków jest rannych. Przerażeni mieszkańcy ewakuują się z zagrożonych terenów. 

 

Pożar zaczął rozprzestrzeniać się w poniedziałek. Zanim płomienie dotarły do największego w regionie miasta Redding, liczącego około 92 tysięcy mieszkańców, to wcześniej żywioł ogarnął miejscowości Keswick i Shasta. 

 

Rzecznik miejscowej straży pożarnej Scott McLean powiedział, że „ogień niszczy wszystko na swojej drodze”. 

 

Szef lokalnej straży pożarnej Jonathan Cox zwrócił uwagę na „niespotykaną nigdy dotąd” siłę oraz prędkość ognia, przez co wielu strażaków musiało skupić się na ewakuacji ludności, a nie na walce z płomieniami. 

 

Społeczeństwo najczęściej udaje się do hoteli lub rodzin, które mieszkają w bezpieczniejszych częściach Kalifornii. Niektórzy też uciekają do schroniska położonego tuż za miastem Redding. 

 

W całej aglomeracji występują częste przerwy w dostawie prądu. 

 

Mike Mangas, rzecznik w Centrum Medycznym Mercy, poinformował o gotowości szpitala do ewakuacji pacjentów wysokiego ryzyka. Dodał, że kilka osób z poparzeniami trafiło na pogotowie ratunkowe, jednak większość jest natychmiast uleczana i wypuszczana. 

 

Panujące warunki atmosferyczne w postaci wysokiej temperatury, niskiej wilgotności i wiatru sprzyjają rozprzestrzenianiu się ognia.  

 

„Ten ogień jest niezwykle niebezpieczny i porusza się bez względu na to, co jest na jego drodze” — przekazał Brett Gouvea, dowódca załóg walczących z pożarem.

 

Agencja Associated Press przekazała informację o 125 zniszczonych domach. 

 

„Nigdy w życiu nie doświadczyłam czegoś tak przerażającego” — powiedziała Liz Williams, jedna z mieszkanek Redding.

 

Pożar stworzył dwa płonące tornada, które „obalały drzewa, niszczyły sprzęt gaśniczy i wszystko inne w ich zasięgu”. 

 

Aktualnie żywioł minimalnie osłabł, jednak prawdopodobnie nie na długo, ponieważ zgodnie z prognozami następne dni przyniosą silne wiatry i temperaturę przekraczającą 40 stopni Celsjusza.