Erdogan zarzuca Izraelowi rasizm i faszyzm

  • Data publikacji: 25.07.2018, 17:44

„Izrael jest najbardziej syjonistycznym, faszystowskim i rasistowskim krajem na świecie” — tak prezydent Turcji określił państwo Benjamina Netanjahu po tym, jak w Knesecie uchwalono ustawę określającą Izrael jako państwo narodu żydowskiego.

 

„Izrael jest historyczną ojczyzną narodu żydowskiego, który ma wyłączne prawo do narodowego samostanowienia na swym obszarze” - ten zapis uchwalonej ustawy uważany jest za szczególnie kontrowersyjny i to właśnie nad nim prezydent Erdogan najbardziej się skupił w swojej wypowiedzi.

 

Prezydent Turcji uważa, iż nie ma różnicy między obsesją aryjskiej rasy Adolfa Hitlera oraz izraelskim rozumowaniem, które mówi, że Żydzi są jedynymi właścicielami tych świętych ziem. Duch Hitlera, który wciągnął świat w wielką katastrofę, pojawił się ponownie u niektórych administratorów w Izraelu.

 

Erdogan przypomniał również w swoim wystąpieniu o mordach na Palestyńczykach wykonywanych przez izraelską armię: - Te ataki w Palestynie, szczególnie w Jerozolimie i Strefie Gazy, są zbrodnią przeciwko ludzkości. Po raz kolejny Izrael pokazał, że jest państwem terrorystycznym, które uderza na Palestyńczyków, którzy nie robili nic poza obroną własnych ziem. Użyli czołgów, artylerii, odrzutowców, rakiet i snajperów.

 

Premier Izraela w odpowiedzi na zarzuty oskarżył Erdogana o „masakrę Syryjczyków i Kurdów”, nazywając aktualną Turcję „mroczną dyktaturą”.