Seria zamachów w Kabulu. Są zabici i ranni

Dzisiaj rano czasu polskiego doszło do serii wybuchów w Kabulu. Trzech zamachowców samobójców zaatakowało budynki dwóch komisariatów policji.

 

Afgańscy urzędnicy twierdzą, że co najmniej trzech zamachowców samobójców uderzyło w dwie komendy policji w stolicy Kabul, raniąc co najmniej sześć osób.

 

Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Najib Danish mówi, że pierwszy zamachowiec samobójca uderzył w środkową stację w zachodniej części miasta, a po wybuchu nastąpiły sporadyczne wystrzały, ponieważ trwa "operacja oczyszczania". Dodaje, że jeszcze dwóch zamachowców samobójców wysadziło się przy wejściu do komisariatu policji w centrum miasta.

 

Rzecznik Kabulu Hashmat Stanekzai potwierdził eksplozję w pobliżu jednego z posterunków policji. Powiedział, że trwa tam wymiana ognia i, że w pobliżu innego posterunku policji doszło do kolejnej eksplozji. Nie ma żadnych bezpośrednich informacji na temat ofiar.

 

Z najnowszych informacji wynika, że jeden z napastników samobójców został zabity przez afgańskie siły bezpieczeństwa, a drugi wysadził się w komendzie policji.

 

Do ataku przyznało się Państwo Islamskie.