Meksyk: oświadczenie wzywające Kongres do zalegalizowania rekreacyjnego użytku marihuany

Wtorek (20.04) był Światowym Dniem Marihuany. Aktywiści Meksykańskiego Ruchu Konopi wezwali ludność do upamiętnienia święta, organizując marsz o charakterze kulturalnym, a także stanowisko Kongresu do przyśpieszenia regulacji przepisów prawnych związanych z zalegalizowaniem rekreacyjnego stosowania konopi indyjskiej w kraju oraz do powstrzymania prześladowań konsumentów i hodowców przez jej uprawę oraz handel.

Marsz odbył się w Estela de Luz, gdzie setki ludzi świętowało przed Senatem Republiki, a przy jednym z wejść zainstalowano scenę muzyczną. Od około 10 lat w Meksyku odbywają się działania kulturalne, informacyjne oraz polityczne, przez które domaga się dekryminalizacji dostępu do konopi indyjskich. Nawoływania i protesty w tym roku mają trwać przez kwiecień, aż po 8 maja, kiedy przypada Marsz Wyzwolenia Konopi i mają na celu przyspieszenie zmiany przepisów, których regulacja została odłożona w czasie tym razem przez pandemie COVID-19.

Ruch wydał oświadczenie w tej sprawie, uznając, iż do czasu aż Kongres nie podejmie decyzji o podporządkowaniu się orzeczeniu Sądu Najwyższego z 2018 r. wobec prawa do uprawy, jak i spożywania marihuany, żąda natychmiastowego poszanowania praw do swobodnego rozwoju osobowości osób używających konopi w całym kraju, poprzez zadeklarowanie zerowego priorytetu prześladowań ludzi za posiadanie i uprawę marihuany na własny użytek. 

Zapraszamy ogół społeczeństwa do przyłączenia się do kulturalnych, politycznych i informacyjnych działań, które będą miały miejsce w tym sezonie konopi indyjskich i które mają na celu uczynienie nas obecnymi w społeczeństwie i domaganie się naszych praw - możemy przeczytać w oświadczeniu.

Izba Poselska będzie głosować także pod presją Sądu Najwyższego, który po trzech odroczeniach ustalił 30 kwietnia 2021 r. terminem ostatecznego uregulowania tej sprawy przez Kongres. Inicjatywa, która została zatwierdzona przez Senat w ubiegłym roku, umożliwia między innymi palenie marihuany bez osób nieletnich, a także posiadanie maksymalnie ośmiu roślin w domu. 

Aktualnie ponad 50 krajów przyjęło medyczne programy konopi indyjskich, podczas gdy Kanada, Urugwaj i 15 stanów USA zalegalizowały jej rekreacyjne używanie. Rząd Meksyku wciąż jednak bada tę możliwość. Z kolei w Kolumbii w 2015 r. produkcja i komercjalizacja marihuany w celach leczniczych i naukowych została zatwierdzona oraz zalegalizowana dekretem prezydenckim. Przedstawiciel Partii Liberalnej, Juan Felipe Reyes, zapowiedział jednak, iż ponownie będzie nalegał na projekt związany z rekreacyjną konsumpcją: - Ta debata musi być kontynuowana, będziemy przedstawiać ten projekt tyle razy, ile będzie to konieczne. Obalimy, że marihuana jest jedną z najbardziej uzależniających substancji, jakie istnieją. Konopie to jedna z najmniej niebezpiecznych i uzależniających substancji. Jednak dodał, iż marihuana również nie jest dobra dla zdrowia. 

Reyes uważa jednocześnie, iż prezydencja Joe Bidena w USA, a także postęp w Meksyku, mogą wróżyć lepszy scenariusz, i dać większe nadzieje także wobec Kolumbii. Ponadto jest krytyczny w stosunku do wojen narkotykowych, które pozostawiają po sobie jedynie przemoc, handel narkotykami czy korupcję.

Źródło: El Heraldo de México, FiP, Semana, Infobae