Izrael zestrzelił syryjski myśliwiec
- Data publikacji: 24.07.2018, 13:55
Samolot "Suchoj" Sił Powietrznych Syrii został zestrzelony przez izraelską armię — podała agencja AFP na Twitterze. Wydarzenie miało miejsce na południu Wzgórz Golan.
„Samolot wszedł w przestrzeń powietrzną Izraela na 2 kilometry i został przechwycony” — informuje Izrael w oficjalnym komunikacie prasowym.
Według władz w Damaszku samolot podczas zestrzelenia był na terenie Syrii, a ruch ten określają jako „pomoc terrorystom”.
„Jerusalem Post” pisze o dwóch wystrzelonych rakietach Patriot w kierunku syryjskiego myśliwca.
Według nieoficjalnych wiadomości pilot samolotu nie przeżył.
Ostatni raz Izrael zastrzelił załogowy samolot syryjski w 2014 roku.
Myśliwiec dokonywał nalotów na uzbrojone grupy terrorystyczne w pobliżu dorzecza Jarmuk, przy granicy z Izraelem. Według telewizji Sky News Arabia maszyna rozbiła się w tych okolicach. Przypomnijmy, że obszar ten jest kontrolowany przez Państwo Islamskie.
Ostrzał został wykonany dzień po uruchomieniu w Izraelu systemu obrony David's Sling.
Haaretz, izraelski dziennik, podaje że mieszkańcy północnego Izraela widzieli wystrzelone pociski i słyszeli eksplozję.
Generał Ronen Manelis przekazał, że był to "Suchoj" 22 bądź 24.
ślad rakiet Patriot tuż po wystrzeleniu
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez izraelskie wojsko, syryjski samolot wystartował z bazy lotniczej T4 pod Hamą, która w przeszłości była celem izraelskiego lotnictwa. Z bazy tej korzystały wojska irańskie, które stworzyły z tego miejsca główne centrum dowodzenia operacjami dronowymi w Syrii.
Armia izraelska stwierdziła w oświadczeniu, że w Syrii nasilają się wewnętrzne walki i występuje „wzmożona aktywność syryjskich sił powietrznych”.
„Przez lata walk w Syrii wojska Izraelskie nie brały udziału w tej wojnie, jednak w ostatnich dniach konflikt ten zaczął się zbliżać do granic Izraela” - powiedział rzecznik IDF, dodając, iż „Izrael jest gotowy, czujny i będzie nadal przeciwdziałać naruszeniom porozumienia z 1974 r”.
Poinformowano również, że władze izraelskie podczas tego incydentu były w stałym kontakcie z dyplomatami rosyjskimi.