Wielka Brytania gotowa przekazać "Beatlesów" władzom USA na karę śmierci

MSW Wielkiej Brytanii wydało oświadczenie, iż jest gotowe przekazać władzom USA informacje wywiadowcze o członkach tzw. Państwa Islamskiego z grupy terrorystycznej "Beatlesi", jednocześnie godząc się na grożącą mężczyznom karę śmierci.

Alexandy Koteya i Shafee El-Sheikha należeli do terrorystycznej grupy Państwa Islamskiego, zwanej Beatlesi, ze względu na brytyjski akcent jej członków. Mężczyźni odpowiedzialni są za dokonanie wielu egzekucji obywateli z państw zachodnich, m.in. amerykańskich dziennikarzy - Jamesa Foleya i Stevena Sotloffa oraz brytyjskich członków organizacji humanitarnych - Davida Hainesa i Alana Henninga. W wyniku wspólnego działania brytyjskiej policji oraz amerykańskiego FBI, udało się zebrać ponad 600 zeznań złożonych na niekorzyść oskarżonych. 

Brytyjski rząd zaznaczył, iż nie wymaga zapewnienia ze strony władz Stanów Zjednoczonych, iż mężczyźni nie będą skazani na karę śmierci. Minister Javid oznajmił, że Wielka Brytania zrzeknie się prawa do wymierzenia kary bojownikom na rzecz wymiaru sprawiedliwości USA. 

Dwóch podejrzanych zostało schwytanych w Syrii w styczniu, przez wspierane przez USA siły syryjskie, a Wielka Brytania i Stany Zjednoczone prowadziły dyskusje na temat tego, gdzie i przed jakim wymiarem sprawiedliwości powinni zostać postawieni oskarżeni.

Matka zamordowanego amerykańskiego dziennikarza, Jamesa Foleya, jest przeciwna skazaniu dżihadystów na karę śmierci, gdyż jej zdaniem mężczyźni staliby się męczennikami własnej ideologi.  

Najbardziej znanym z czterech tak zwanych "Beatlesów" był Mohammed Emwazi, nazywany również "Jihadi John", który prawdopodobnie został zabity podczas amerykańsko-brytyjskiego nalotu rakietowego w 2015 roku. Mężczyzna często pokazywany był na propagandowych filmach Państwa Islamskiego ukazujących zabójstwa amerykańskich dziennikarzy.

Brytyjski oddział Amnesty International sprzeciwia się decyzji Javia i apeluje do władz Stanów Zjednoczonych o zapewnienie, iż mężczyźni nie zostaną skazani na karę śmierci. Rzecznik premier Theresy May oznajmił, że żadna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.