Lider Iced Earth przyznał się do zarzutów, za które grozi do 30 lat więzienia
- Data publikacji: 17.04.2021, 08:36
Jon Schaffer, lider amerykańskiego zespołu powermetalowego, który kilka miesięcy temu został aresztowany za udział w styczniowym szturmie na Kapitol, teraz przyznaje się do dwóch z sześciu postawionych mu zarzutów.
Dwa zarzuty, do których przyznał się frontman rozpadającego się zespołu Iced Earth, dotyczą utrudniania prac Kongresu oraz wtargnięcia na strzeżony teren Kapitolu ze śmiercionośną lub niebezpieczną bronią. Za pierwszy z tych zarzutów grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności, a za drugi – 10 lat.
Z uzyskanych informacji wynika jednak, że ze względu na owocną współpracę z rządem prokuratorzy i adwokaci Schaffera zawarli ugodę, która miałaby ograniczyć jego wyrok do maksymalnie 4,5 roku pozbawienia wolności.
Po przyznaniu się przed sądem do postawionych mu zarzutów Schaffer musi pozostać pod nadzorem sądu rejonowego w północnej Indianie. Jest zobligowany także do oddania swojego paszportu i wszystkich innych dokumentów umożliwiających podróże zagraniczne oraz ma zakaz przebywania w Waszyngtonie, z wyjątkiem stanowiącym rozprawy sądowe i spotkania z prawnikami.