Katowice: zarzuty dla dwóch mężczyzn, którzy weszli do szpitala tymczasowego
Free-Photos/ pixabay

Katowice: zarzuty dla dwóch mężczyzn, którzy weszli do szpitala tymczasowego

  • Data publikacji: 15.04.2021, 12:25

We wtorek (13.04) dwóch mężczyzn wtargnęło na teren szpitala tymczasowego w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Usłyszeli oni zarzuty dotyczące narażenia na niebezpieczeństwo, a także zakłócenia miru domowego. Mężczyźni odpowiedzą za przestępstwo.

 

Jak poinformował zespół prasowy śląskiej policji, intruzi, którzy nie mieli maseczek na twarzach, filmowali wnętrze, pacjentów i personel, doszukując się nieprawidłowości w działaniu placówki, chcąc później opublikować zarejestrowany materiał w internecie. Zaraz od przekroczenia progu placówki nagrywali jej wnętrze, personel oraz pacjentów, podając się za dziennikarzy obywatelskich.

 

- W związku z faktem, że w szpitalu odbywały się szczepienia i przebywało w nim wiele osób, 33 i 41-latek zostali poproszeni o jego opuszczenie przez ochronę, gdyż nie byli uprawnieni, aby tam przebywać. Bezskutecznie. Na miejsce została wezwana policja. Mimo wielokrotnie wydawanych poleceń przez mundurowych, mężczyźni nadal nie chcieli opuścić obiektu – podała komenda wojewódzka.

 

Zdaniem policji, zachowanie mężczyzn wskazywało na to, że usilnie próbują doszukać się różnych nieprawidłowości w placówce, aby później udostępnić w sieci kontrowersyjny materiał wideo. Zatrzymani to mieszkańcy Cieszyna i Dębowca.

 

W środę (14.04) intruzi usłyszeli zarzuty z art. 160 kodeksu karnego w związku z art. 193 tego kodeksu. Pierwszy z nich mówi o narażeniu na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zaś drugi dotyczy zakłócenia miru domowego. Jak zaznaczają policjanci, w praktyce artykuł ten dotyczy nie tylko lokalu mieszkalnego.

 

- Nie ma tutaj znaczenia, czy lokal ma charakter publiczny, czy też prywatny. Osoba, która na żądanie osoby uprawnionej nie opuści niezwłocznie tego terenu, naraża się na odpowiedzialność karną. Mężczyźni, którzy wtargnęli na teren MCK i nie opuścili jego terenu pomimo prośby ochrony, odpowiedzą więc za przestępstwo – poinformowała policja.

 

Co więcej, wobec zatrzymanych skierowano wnioski o ukaranie do sądu w sprawie o wykroczenia polegające na niezakrywaniu nosa i ust.

 

Źródło: PAP