Członkowie NATO wysyłają wsparcie wojskowe na Ukrainę
pixabay/Military_Material

Członkowie NATO wysyłają wsparcie wojskowe na Ukrainę

  • Data publikacji: 05.04.2021, 14:15

Przez okres świąt wielkanocnych wzmogło się napięcie miedzy Ukrainą a Rosją. USA, Turcja i Europa podjęły pierwsze działania w odpowiedzi na wzmożoną aktywność wojskową Rosjan.

 

Od końca marca 2021 r. relacjonowaliśmy wzmożoną aktywność wojskową na wschodniej i południowej granicy Ukrainy. Rosja w tamtym regionie koncentruje około 46000 żołnierzy. Transportuje także czołgi, samobieżne haubice 2S19 Msta-S oraz bojowe wozy piechoty typu BMP-2 i BMP-3. Pojawiają się także doniesienia o transportach paliwa i amunicji. Wzmocniona została obrona Krymu, gdzie rozmieszczono w ostatnich dniach obronę przeciwlotniczą Tor-M1 oraz 56. Samodzielną Gwardyjską Brygadę Powietrznodesantową.

 

 

Rosjanie nie kryli się również z obecności na wschodniej i południowej granicy Ukrainy śmigłowców wielozadaniowych Mi-8 oraz śmigłowców uderzeniowych Mi-28N. Łącznie odnotowano obecność około 50 maszyn tego typu. 3/4 z nich to śmigłowce uderzeniowe przeznaczone do działań ofensywnych. Na nagraniach, które trafiły do internetu, można zauważyć także transport systemu rakietowego S-400 na południową granicę Ukrainy.

 


 

W odpowiedzi na te działania Turcja dostarczyła na Ukrainę 15 dronów bojowych TB2. Łącznie Ukraina dysponuje 35 maszynami tego typu. Warto nadmienić, że Turcy przekazali maszyny bez dokonania przedpłaty. Można to zinterpretować jako obronę swojej strefy wpływów i północnego bufora odgradzającego państwo Turków od Rosji.

 

Stany Zjednoczone również rozpoczęły transportowanie bliżej nieokreślonych ładunków na zachodnią Ukrainę samolotami Boeing C-17A. Pierwsza dostawa z bazy wojskowej w stanie Maine trafiła do Lwowa. Drugi transport doleciał z bazy wojskowej Rammstein na lotnisko Kijów-Boryspol.

 

3 kwietnia 2021 r. ogłoszono organizację na Ukrainie manewrów wojskowych Cossack Mace 2021. Przeprowadzone zostaną z ramienia NATO. Głównymi organizatorami będzie brytyjsko-ukraiński zespół. W manewrach weźmie udział około 1000 żołnierzy z 5 państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, na razie nie sprecyzowano, z których konkretnie. Scenariusz manewrów został określony jako obrona przed zmasowanym atakiem bliżej nieokreślonego państwa.

 

Napięcie na Ukrainie rośnie z dnia na dzień. Jeśli Ukraina nie przejmie kontroli nad drabiną eskalacyjną, może jej się nie udać zniechęcić Rosji do dalszej agresji. Pozostaje pytanie, jak wtedy zachowają się państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego?

Źródło: Militarium.pl, Defence24, Twitter/Alex Kokcharov, Bankier.pl