Rosja: do Zalewu Kurońskiego spadł helikopter

W czwartek wieczorem (25.03) do Zalewu Kurońskiego w Obwodzie Kaliningradzkim spadł śmigłowiec Ka-32 rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych. 

Na podkładzie znajdowały się 3 osoby: dowódca załogi, drugi pilot i instruktor mechanik. Instruktor mechanik zginął, reszta załogi została uratowana. Dowódca nie potrzebuje pomocy medycznej, natomiast drugi pilot jest hospitalizowany. 

Według Rosyjskiej Agencji Prasowej „TASS” rozważane są dwa powody katastrofy. Jedna z nich to usterka techniczna, druga to błąd załogi. Ta sama agencja poinformowała również, iż śmigłowiec przed startem przeszedł wszystkie niezbędne szkolenia przed lotem, podczas których stan techniczny helikoptera nie budził żadnych wątpliwości. 

Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych w komunikacie podało, że śmigłowiec wykonywał lot szkoleniowy.

Podczas lotu szkoleniowego z załogą samolotu K-32 rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych utracono łączność. System 112 otrzymał informację o katastrofie samolotu na wodach Zalewu Kurońskiego, pięć kilometrów od Polesska.

Według najnowszych informacji komisji śledczej piloci z urazami głowy i odmrożeniami zostali przewiezieni do kaliningradzkiego szpitala pogotowia ratunkowego.

RIA Novosti, powołując się na służby ratownicze, donosi, że eksperci odnaleźli rejestrator lotu. 

Źródło: TASS, RIA Novosti, Vesti.ru, klops.ru