Śląskie: w szpitalu zmarło czteromiesięczne niemowlę
Parentingupstream/By Pisabay

Śląskie: w szpitalu zmarło czteromiesięczne niemowlę

  • Data publikacji: 03.03.2021, 12:46

W jednym z zabrzańskich szpitali zmarła czteromiesięczna dziewczynka. W sprawę została zaangażowana prokuratura, ponieważ lekarz zajmujący się dzieckiem nie zauważył występującego zakażenia sepsą.

 

Dziewczynka zmarła ze względu na zbyt późne wykrycie zakażenia sepsą. Niemowlę było leczone przez teleporadę, dlatego też lekarzowi prowadzącemu nie udało się wykryć objawów sepsy piorunującej. Po przewiezieniu dziecka do szpitala było już jednak za późno. Lekarze nie zdołali uratować jej życia.

 

- Był to przypadek wstrząsu septycznego i ciężkiej niewydolności wielonarządowej. Jak wiadomo, sepsa powstaje wskutek zakażenia, które w początkowej fazie może być trudne do odróżnienia od przeziębienia lub nieżytu żołądkowo-jelitowego. W przypadku tzw. sepsy piorunującej, z którą mieliśmy tutaj do czynienia, pełne objawy niewydolności narządowej rozwijają się w ciągu kilku godzin, a więc błyskawicznie. Takie przypadki występują niezwykle rzadko, najczęściej u pacjentów z obniżoną odpornością  – mówi reporterowi Radia Piekary Agata Pustułka, rzeczniczka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

 

Aktualnie śledczy oraz prokuratura nie udzielają informacji związanych ze śmiercią dziecka.

 

Źródło: radiopiekary.pl