Wietnam: dwulatka wypadła z dwunastego piętra, uratował ją kurier
- Data publikacji: 02.03.2021, 08:25
W niedzielę 28 lutego w pobliżu kompleksu apartamentów przy ulicy Nguyen Huy Tuong w Hanoi niemal doszło do tragedii. Około godziny 17:30 mieszkańcy blokowiska usłyszeli płacz dziecka. Okazało się, że to mała dziewczynka wspinająca się po balustradzie balkonu na 12. piętrze. Na pomoc dziecku rzucił się 31-letni Nguyen Ngoc Manh. Złapał dziewczynkę, nie było jednak wiadomo, na ile poważne są doznane przez nią obrażenia.
Nguyen Ngoc Manh jest kurierem. W chwili zdarzenia siedział w swoim samochodzie zaparkowanym na terenie kompleksu, czekając na dostarczenie paczki. Kiedy usłyszał płacz dziecka, zareagował błyskawicznie.
Mężczyzna wyskoczył z samochodu i wspiął się na dach na dolnym poziomie pobliskiego budynku, aby znaleźć się w lepszej pozycji do złapania dziecka. W odpowiednim momencie rzucił się do przodu i złapał dziewczynkę, a uderzenie pozostawiło wgniecenie na dachu. Jak podaje Vietnam Times, wszystko trwało nie więcej niż 2 minuty. Dzięki szybkiej reakcji kuriera, dziecku udało się przeżyć upadek z wysokości ponad 45 metrów. Jednak chwilę po zdarzeniu z ust dziewczynki pociekła krew.
Manh szybko przekazał dwulatkę ochroniarzowi, aby mogła trafić do szpitala. Na szczęście w poniedziałek 1 marca lekarze z National Children’s Hospital, gdzie przyjęto dziewczynkę, powiedzieli, że zwichnęła ona biodro, ale nie doświadczyła żadnych innych obrażeń.
1 marca Premier Nguyen Xuan Phuc pochwalił Nguyena Ngoca Manha za jego odważny czyn. Zasugerował, aby Komitet Ludowy Hanoi oraz Centralny Komitet ds. Emulacji i Nagród uhonorowały mężczyznę w celu promowania jego dobrego uczynku. Społeczność już okrzyknęła Nguyen Ngoc Manh bohaterem.
Całość zdarzenia została nagrana przez jednego z mieszkańców okolicy.