Mjanma: zwolennicy zamachu stanu zaatakowali protestujących
- Dodał: Karol Gąsienica
- Data publikacji: 25.02.2021, 23:08
W czwartek (25.02.2021) w mieście Rangun, zwolennicy junty zaatakowali ludzi protestujących przeciwko wojskowemu zamachowi stanu. Napastnicy używali proc, prętów, kamieni, a także noży. Kilku demonstrantów zostało rannych.
Do zamachu stanu w Mjanmie doszło 1.02. Od tego czasu kraj ten pogrążony jest w ogromnym kryzysie politycznym i społecznym. Właściwie codziennie odbywają się tam antywojskowe protesty, kolejny miał miejsce w czwartek (25.02) w największym mieście w kraju, Rangunie. Jednak przed tym, jak wszyscy przeciwnicy puczu zdążyli się zgromadzić, w centrum miasta pojawiła się grupa około tysiąca osób popierających zamach stanu. Zwolennicy wojska uzbrojeni byli w metalowe pręty, kamienie, proce, a także noże i napadali swoich oponentów. Co najmniej dwie osoby zostały dźgnięte nożem. Według relacji świadków policja nie reagowała na przemoc.
Po zmierzchu, gdy na ulicach było już bardzo wielu przeciwników wojska, policjanci użyli gazu łzawiącego, aby rozproszyć protestujący tłum. Wcześniej policja zablokowała bramy głównego kampusu uniwersyteckiego w Rangunie, powstrzymując setki studentów przed dołączeniem do demonstracji.
Jak dotąd, według niezależnego Stowarzyszenia Pomocy Więźniom Politycznym, w związku z tłumieniem demonstracji zginęło osiem osób, a od zamachu stanu aresztowano, oskarżono lub skazano 728 osób. Wojsko dążyło również do ograniczenia dostępu do internetu, w szczególności do mediów społecznościowych. Te starania okazały się jednak w pewnej części nieskuteczne.
Co warto zaznaczyć, Facebook, w odpowiedzi na sytuację w tym azjatyckim państwie, zablokował wszystkie konta powiązane z wojskiem Mjanmy.
W związku z wojskowym zamachem stanu wiele zachodnich państw narzuciło na Mjanmę sankcję i wezwało wojsko do przestrzegania demokratycznych standardów. Armia twierdzi jednak, że jej interwencja była potrzebna i zgodna z konstytucją w związku z podnoszonymi przez nią zarzutami dot. oszustw wyborczych, których miał dopuścić się obalony rząd. Dotąd nie przedstawiono jednak żadnych dowodów na rzekome nieścisłości.
Kwestia załagodzenia konfliktu i organizacji ewentualnych nowych wyborów znajduje się w centrum działań dyplomatycznych Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), którego członkiem jest Mjanma. Inicjatywę w tym procesie przejęła ostatnio Indonezja.
