Lubuskie: uciekał przed policjantami kradzionym autem i wpadł do rzeki
- Data publikacji: 25.02.2021, 09:40
Lubuscy policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej 30-letniego kierującego. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać. Samochód wpadł do rzeki. Podejrzany zdołał wydostać się z pojazdu i próbował zbiec przed funkcjonariuszami. Okazało się, że auto jest kradzione.
Mundurowi z Sulęcina postanowili skontrolować kierującego Mazdą CX 5 na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Kierowca nie zatrzymał się, a zamiast tego przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci rzucili się za nim w pościg.
- Funkcjonariusze użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Pościg nie trwał jednak długo, bowiem kierujący zdecydował się wjechać w Świerkocinie na wyłączony obecnie z ruchu - z uwagi na prace remontowe - most nad Wartą. Nie opanowując auta i przebijając bariery, zakończył swoją szarżę w rzece. - relacjonuje podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Samochód utonął, ale 30-latek zdołał się z niego wydostać. Mężczyzna próbował uciekać przed policjantami. Po chwili został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Sprawca zdarzenia nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Mundurowi sprawdzili, że auto było skradzione w Niemczech.
Mieszkaniec województwa pomorskiego odpowie za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Grozi mu za to 5 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności procesowe wyjaśnią okoliczności zdarzenia.