Mjanma: siły bezpieczeństwa oddały strzały
- Data publikacji: 15.02.2021, 08:43
Zaostrza się sytuacja w Mjanmie po zamachu stanu. Wojsko w obawie przed rozrostem protestów wysłało na ulice czołgi i pojazdy opancerzone. Siły bezpieczeństwa oddały strzały przed elektrownią w stanie Kaczin. Nie wiadomo czy amunicja, której użyto, była ostra.
Stan Kaczin jest położony w północnej części Mjanmy. Znajduje się tu miasto Myitkyina z zajętą przez armię elektrownią. To właśnie w jej pobliżu zgromadziło się kilkaset protestujących osób. Demonstranci uważają, że wojskowi chcą kontrolować elektrownię, aby odcinać dopływ prądu w nocy, kiedy przeprowadzane są aresztowania. Policja zdecydowała się użyć armatek wodnych. Później w kierunku manifestantów padły strzały. Nie jest jasne czy użyto ostrej amunicji. Nie wiadomo czy ktoś został ranny.
Na ulicach kilku miast pojawiły się czołgi i pojazdy opancerzone. Mimo to w Mjanmie wciąż odbywają się masowe protesty. Dochodzi do aktów obywatelskiego nieposłuszeństwa. Do strajku przyłączyli się już lekarze i pracownicy służb publicznych. W niektórych częściach kraju w proteście biorą udział także pracownicy kolei, co spowodowało paraliż transportu.
Demonstracje są odpowiedzią na zamach stanu, który wojsko przeprowadziło 1 lutego. Doszło wtedy do aresztowań polityków partii Narodowa Liga na rzecz Demokracji (NLD), która wygrała wybory w listopadzie ubiegłego roku. W areszcie domowym pozostaje liderka partii, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, Aung San Suu Kyi.
Według organizacji pozarządowych od momentu zamachu stanu aresztowano już prawie 400 osób.