Raport NIK: w przypadku poronień i martwych urodzeń w szpitalach dochodzi do naruszeń
- Dodał: Beata Pożarycka-Pamuła
- Data publikacji: 12.02.2021, 21:10
Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: pacjentkom, które poroniły, urodziły martwe dziecko lub których dziecko zmarło tuż po porodzie, państwo nie zapewnia prawidłowej opieki. Szpitale często nie przestrzegają obowiązujących uregulowań, w tym ustalonych standardów opieki okołoporodowej.
Tylko niezbędna pomoc medyczna
Według statystyk, wskaźnik martwych urodzeń w Polsce wynosi nieco ponad trzy martwe urodzenia na 1000 porodów, zaś około 10-15 proc. wszystkich ciąż kończy się poronieniem. Raport NIK ujawnił, że opieka nad osobami doświadczającymi takich sytuacji, często ograniczała się jedynie do udzielenia niezbędnej pomocy medycznej, bez zapewnienia szerszego, wymaganego prawem wsparcia. Jak zwracają uwagę specjaliści, personelowi medycznemu nie zapewniono odpowiednich szkoleń, w efekcie czego nie wiedzą jak pracować z osobami w tak emocjonalnie trudnych warunkach.
Brak opieki psychologa
Istotnym problemem opisanym w raporcie, był brak należytego dostępu do opieki psychologicznej. W szpitalach często takich specjalistów w ogóle nie ma, a jeśli już są, to nie pracują w weekendy, święta, ani w godzinach popołudniowych.
Prawo do intymności
Zgodnie z art. 20 - 22 Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta - osoby wykonujące zawód medyczny zobowiązane są do zapewnia pacjentowi poszanowania jego godności i intymności. Mimo to, gabinety zabiegowe często nie były zabezpieczone przed wejściem osób postronnych a bywało, że fotele ginekologiczne w gabinetach lekarskich stały zaraz przy drzwiach. W niektórych placówkach osoby, których dotyczył problem, przebywały w jednej sali razem z noszącymi ciążę lub będącymi w połogu. Ponadto, w żadnym z kontrolowanych szpitali nie przewidziano osobnego pomieszczenia przeznaczonego do pożegnań ze zmarłym dzieckiem.
Jeżeli jakieś dziecko umrze
NIK złożył wniosek do Ministerstwa Zdrowia o wprowadzenie obowiązku zatrudnienia psychologów na wszystkich oddziałach ginekologiczno–położniczych oraz uregulowanie kwestii decydowania o tym, co stanie się z martwym dzieckiem lub płodem. Zaapelowano także do ministra zdrowia o zorganizowanie szkoleń lekarzy i położnych dotyczących opieki nad pacjentkami doświadczającymi szczególnych sytuacji położniczych, a zwłaszcza umiejętności komunikacji i radzenia sobie ze stresem. Resztę uwag i wniosków zostało skierowanych do placówek, w których wykryto nieprawidłowości.
