Impas polityczny we Włoszech

  • Data publikacji: 07.05.2018, 20:53

Prezydent Włoch, Sergio Mattarella poinformował o złożeniu wniosku o utworzenie neutralnego rządu, w celu realizacji międzynarodowych zobowiązań i uchwalenia budżetu na 2019 rok. Miałby on kierować państwem do grudnia br.

 

Impas polityczny trwa we Włoszech od czasu wyborów parlamentarnych, do których doszło 8 marca br. Tego dnia Włosi wybierali 630 członków Izby Deputowanych i 315 senatorów. Wyniki w obu izbach nie pozwoliły na wyłonienie zdecydowanego zwycięzcy.

 

Po podliczeniu głosów wyborczych do Izby Deputowanych okazało się, że łącznie największe poparcie uzyskała Koalicja Centroprawicowa, w której znalazły się: Forza Italia, Liga Północna, Bracia Włosi, My z Włochami – Unia Centrum. Zdobyła ona 265 miejsc. Po drugiej stronie politycznej sceny zawiązana Koalicja Centrolewicowa - w skład której weszły z kolei: Partia Demokratyczna, +Europa, Ludowa Lista Obywatelska, Razem oraz dwie mniejsze partie w jednym z regionów - spotkała się ze znacznym odpływem wyborców. W odniesieniu do wyborów z 2013 r. Centrolewica straciła bowiem aż 223 deputowanych. Oba rezultaty to jednak wyniki całych koalicji, a nie pojedynczych partii. Tutaj z kolei najwyższe zaufanie wśród wyborców zdobył Ruch Pięciu Gwiazd, uzyskując 227 mandatów (+119). W Izbie Deputowanych miejsca uzyskały jeszcze Równi i Wolni (14), Ruch Stowarzyszeniowy Włochów Zagranicą (1), a także Południowoamerykańska Unia Włoskich Emigrantów (1).


Nie inny wynik wyborczy odnotowano w wyborach do Senatu. Również i w nich pojedyncze zwycięstwo odnotował Ruch Pięciu Gwiazd ze 112 senatorami. Koalicja Centroprawicowa osiągnęła 137 mandatów, a dotychczas rządząca Partia Demokratyczna wchodząca w skład Koalicji Centrolewicowej - 60 przedstawicieli. Podobnie jak w Izbie Deputowanych, w Senacie XVIII kadencji zasiedli przedstawiciele ów trzech mniejszych partii.

 

Do chwili obecnej Ruch Pięciu Gwiazd i, stojąca na czele Koalicji Centroprawicowej, Liga Północna, nie zdołały nawiązać współpracy i ustalić warunków rządu koalicyjnego. Pojawiają się głosy o wcześniejszych wyborach, do których miałoby dojść w lipcu bądź jesienią.