Zamieszki w Nikaragui. Kilkanaście ofiar śmiertelnych

Do starć przeciwników prezydenta Daniela Ortegi z policją i organizacjami paramilitarnymi doszło w niedzielę. W ich wyniku śmierć poniosło co najmniej 14 osób.

Do krwawych zamieszek z użyciem broni palnej i gazu łzawiącego doszło po tym, jak służby wkroczyły do miast Dirimba i Jinotepe, aby zlikwidować barykady zbudowane przez protestujących.

- Zginęło co najmniej 14 osób, ale ofiar może być więcej. Są wśród nich dwaj policjanci i kilku członków sił paramilitarnych - powiedziała Vilma Nunes, przewodnicząca nikaraguańskiego Centrum ds. Praw Człowieka.

Nikaragua od 18 kwietnia jest pogrążona w masowych strajkach przeciwników prezydenta Daniela Ortegi i jego żony - wiceprezydent Rosario Murillo. Są oni oskarżani o nadużywanie władzy i stosowanie brutalnych represji w stosunku do opozycji. Demonstranci domagają się natychmiastowej dymisji prezydenta.

Opozycja zapowiedziała zorganizowanie wielkich manifestacji 12 lipca i strajk generalny 13 lipca, by wywrzeć presję na rządzie w sprawie przyspieszonych wyborów.