Tajlandia: uratowano wszystkie osoby z jaskini! [AKTUALIZACJA]

W niedzielę  ruszyła akcja, mająca  na celu wydobycie uwięzionych w jaskini chłopców  na powierzchnię. Źródła wojskowe oficjalnie mówią już o uratowanych wszystkich 13 osobach.

Tajlandzkie wojsko podało informację, że misja została zakończona sukcesem. Wszystkich dwunastu chłopców oraz ich trenera udało się wyciągnąć na powierzchnię. Dla każdego z nich przygotowana została karetka pogotowia. Wszyscy ewakuowani byli w kolejności od najsliniejszego do najsłabszego, co podyktowane było psychologicznym zachęceniem reszty chłopców do dokonania ,,niemożliwego". Trener opuścił jaskinię jako ostatni. 

We wtorek ruszył trzeci - ostatni etap misji ratunkowej. Nurkowie coraz lepiej radzili sobie z pokonywaniem jaskini i nie stanowiła ona już  tak dużej niespodzianki. Dziś udało sie wydobyć ostatnie osoby.

Rodziny uratowanych chłopców nie mogą ich jeszcze zobaczyć, ze względu na kwarantannę, jakiej zostali poddani, aby nie dopuścić do infekcji z zewnątrz. Ich stan jest stabilny, ale grożą im w tej chwili infekcje układu oddechowego i pokarmowego.

W poniedziałek Elon Musk zaprezentował specjalną kapsułę  o średnicy 31 cm i wadze 40 kg, która miała umożliwić bezpieczny transport pozostałych chłopców. Dostarczony sprzęt był doskonały technologicznie, jednak niepraktyczny dla potrzeb tej misji. Ratownicy świetnie sobie radzili, według wcześniej ustalonego planu.

Poziom wody, jaki panował w środku jaskini w niedzielę, był najniższy od początku trwania operacji ratunkowej, co dawało najlepszą z dotychczasowych sytuacji na wydobycie chłopców na powierzchnię. W poniedziałek poziom wody zaczął się podnosić.

Rodziny chłopców zostały powiadomione o ryzyku, jakie niesie ze sobą operacja, wszystkie się zgodziły. Niebezpieczeństwo potęgowane było przez to, iż chłopcy nie potrafili dobrze nurkować, a wiszące na niebie ciemne monsunowe chmury nadal stanowiły zagrożenie. Najważniejszym było, by każdy z młodzieńców zachował spokój. Na każdego  z nich przypadało dwóch  asekurujących nurków.

W akcji ratunkowej uczestniczyło 90 nurków (w tym 40 tajlandzkich komandosów), a wiele osób z miejsca zdarzenia zostało ewakuowanych, by nie utrudniać operacji. Najważniejszą rolę pełnili nurkowie z Europy i Australii, którzy specjalizują się w nurkowaniu jaskiniowym.

Angielski klub Manchester United na swoim Twitterze zadeklarował, że chłopcy oraz ratownicy są zaproszeni na mecze rozgrywane na stadionie Old Trafford w nadchodzącym sezonie. 

Podobną deklarację złożył szef FIFA Gianni Infantino, który zaprosił uratowaną drużynę na finał trwających Mistrzostw Świata w piłce nożnej.