Z powodu dużej liczby zgonów w 2020 roku ZUS zaoszczędził około pół miliarda złotych
- Data publikacji: 27.01.2021, 13:00
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, zarządzany przez ZUS, zmniejszył w poprzednim roku wydatki o około pół miliarda złotych z powodu większej umieralności wśród emerytów. Negatywne skutki pandemii i kryzysu służby zdrowia przyniosły instytucji pewne oszczędności.
Takie szacunki przedstawił prof. Paweł Wojciechowski, były minister finansów i były główny ekonomista ZUS w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Znacząco wyższa śmiertelność wpłynie na prognozy dotyczące średniego trwania życia. Skutkiem tego będzie zmiana wysokości emerytur. Im prognozowane dalsze życie jest krótsze, tym jest mniej miesięcy, w których ZUS spodziewa się wypłacać danej osobie świadczenia. Wtedy zebrane środki na jej subkoncie emerytalnym trzeba rozdysponować szybciej.
Prof. Wojciechowski stwierdził, że podwyżki świadczeń nie będą znaczące i potencjalnie mogą wzrosnąć o kilkanaście złotych. FUS ograniczył wydatki, ale społeczeństwo nadal się starzeje i jest coraz mniejsza grupa osób pracujących. Ta będzie musiała utrzymać powiększającą się grupę seniorów.
W 2020 roku było w Polsce o niemal 68 tys. zgonów więcej niż w poprzednim. Śmierć aż 478 711 osób to skutek nie tylko pandemii, ale również nieleczonych w tym czasie chorób i utrudnionego dostępu do służby zdrowia. Takie dane przedstawiła Gazeta Wyborcza.