ZUS: na wypłatę rent i emerytur do 2025 r. zabraknie od 300 do 400 mld złotych

Dane te wynikają z najnowszej prognozy wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na lata 2021-2025. ZUS opracował prognozę w trzech wariantach: pośrednim, optymistycznym i pesymistycznym. Według optymistycznej wersji dziura budżetowa wyniesie ponad 300 mld złotych. Wariant pesymistyczny zakłada, że na wypłatę emerytur i rent może zabraknąć nawet 400 mld złotych.

Na zapowiadane w budżecie dziury wpływa przede wszystkim nieciekawa sytuacja funduszu emerytalnego i chorobowego. Przez wszystkie prognozowane lata każdy z tych dwóch funduszy generować ma deficyty roczne. Pogorszenie sytuacji finansowej FUS wiąże się ze zmianami demograficznymi społeczeństwa. W ciągu najbliższych pięciu lat procent obywateli pobierających świadczenia emerytalne ma wzrosnąć z 22,9 do 24,4%, przy jednoczesnym spadku przedstawicieli wieku produkcyjnego z 59,5 do 57,8%.

ZUS zapowiada spadek chorych

Wszystkie prognozowane wersje jednoznacznie wskazują na poprawę funduszu rentowego i wypadkowego. Założenia te wynikają z przeświadczenia ZUS, że z roku na rok polepsza się zdrowie Polaków oraz warunki i bezpieczeństwo pracy. Jak komentuje wiceprezes ZUS Paweł Jaroszek: - Nasze społeczeństwo wie jak dbać o swoje zdrowie. Do tego dochodzi postęp szeroko pojętej medycyny. Dzięki odpowiedniej rehabilitacji i leczeniu wiele osób wraca do zdrowia i może pracować.

Czternastki nie policzyli

W opracowaniu nie uwzględniono jednak kosztów trzynastej i czternastej emerytury. Wartość wypłaty wspomnianych świadczeń sięgnie około 20 mln zł rocznie. Oznacza to, że rzeczywisty deficyt może wynieść nawet 500 mld zł. Niedomiar ten trzeba będzie załatać pozaskładkowymi źródłami, np. dotacjami z budżetu państwa. Konieczne będzie także przesuwanie funduszy z OFE do FUS w ramach tzw. suwaka bezpieczeństwa. Na taką konieczność ZUS wprost wskazuje w przygotowanym opracowaniu.

Źródło: Zus.pl