Kraków: przejechał rowerem dwa gołębie. Został zatrzymany
Life-Of-Pix/pixabay.com

Kraków: przejechał rowerem dwa gołębie. Został zatrzymany

  • Data publikacji: 17.01.2021, 16:16

W sobotę na krakowskim rynku doszło do niecodziennego wypadku - kurier dostarczający jedzenie przejechał rowerem dwa gołębie. Ptaki nie przeżyły. Całość zdarzenia zarejestrował monitoring, który też pomógł w szybkim zatrzymaniu podejrzanego.

 

W niedzielę strażnicy miejscy z Krakowa opublikowali na swoim profilu społecznościowym film, na którym widać, jak dostawca jedzenia wjeżdża z dużą prędkością w stado gołębi. Feralne zdarzenie miało miejsce na krakowskim rynku i niestety, dla dwóch ptaków skończyło się tragicznie. Reszta stada zdążyła uciec spod kół.

 

- Było kilka minut po 15, gdy na jednym z monitorów pojawił się pędzący na rowerze kurier. Taki widok w Rynku Głównym nie jest niczym wyjątkowym, ale tym razem operator przecierał oczy ze zdumienia widząc, jak dostawca wjeżdża w gołębie, po czym błyskawicznie znika z zasięgu kamer – czytamy w opisie filmu.

 

Kurier rowerowy został namierzony po godzinie. Kamery zarejestrowały, jak zsiada z jednośladu i wchodzi do jednej z restauracji na ul. Grodzkiej. Tam też doszło do zatrzymania przez patrol straży miejskiej. Według doniesień dostawca nie stawiał oporu, a samą interwencję przyjął z zaskoczeniem. Następnie został doprowadzony na najbliższy komisariat i przekazany w ręce policji. Tam też rozpoczęło się postępowanie wyjaśniające.

 

Według prawa za znęcanie się nad zwierzętami grozi do trzech lat więzienia. Jeżeli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, wtedy wyrok może wzrosnąć nawet do pięciu.

Bulwersujące sceny w Rynku Głównym. Rowerzysta stratował gołębie 2 rozjechane gołębie to efekt szaleńczej jazdy na rowerze kuriera – dostawcy jedzenia, który w sobotnie popołudnie tak bardzo spieszył się do restauracji, że wjechał prosto w bezbronne ptaki. Dzięki operatorowi monitoringu straży miejskiej i szybkiej interwencji samych strażników młody mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Było kilka minut po 15, gdy na jednym z monitorów pojawił się pędzący na rowerze kurier. Taki widok w Rynku Głównym nie jest niczym wyjątkowym, ale tym razem operator przecierał oczy ze zdumienia widząc jak dostawca wjeżdża w gołębie, po czym błyskawicznie znika z zasięgu kamer. Mijała godzina od zdarzenia i gdy wydawało się, że już nie uda się go namierzyć, nagle znów pojawił się na ekranie. Właśnie zsiadł z roweru przy ulicy Grodzkiej i wszedł do restauracji. Szybkie info do dyżurnego, potem do najbliższego patrolu i już po chwili strażnicy byli w środku. Mężczyzna był tak zaskoczony pojawieniem się funkcjonariuszy, że nie stawiał żadnego oporu. Został doprowadzony na najbliższy komisariat i przekazany w ręce policji.

Opublikowany przez Straż Miejska Miasta Krakowa Niedziela, 17 stycznia 2021
Źródło: facebook.com/strazmiejskakrakow