Kanada: fala upałów, 19 osób zmarło
- Dodał: Ilona Ślepowrońska
- Data publikacji: 05.07.2018, 13:20
Fala upałów we wschodniej Kanadzie przyczyniła się do śmierci co najmniej 19 osób. Najgorsza sytuacja panuje w prowincji Quebec, gdzie odczuwalna temperatura sięga nawet do 46 stopni Celsjusza.
Co najmniej 19 osób zmarło w tym tygodniu z powodu upałów w kanadyjskiej prowincji Quebec. W najbliższych dniach temperatura wzrosnąć ma do do 40 stopni Celsjusza.
W samym Montrealu zmarło 12 osób. Według miejscowej prasy, pozostałe siedem przypadków śmierci spowodowanej wyjątkowymi upałami odnotowano na przedmieściach.
- Zmarłe osoby cierpiały najczęściej na problemy krążeniowo-sercowe. Większość z nich mieszkała samotnie i nie miała w domach klimatyzacji. - podają władze.
W środę temperatura na termometrach w Montrealu wskazywała na 34 stopnie Celsjusza, a prognozy przewidują wzrost do 40 stopni. Jednak odczuwalna temperatura szacowana jest na kilkanaście stopni więcej z powodu wilgotności powietrza. W czwartek Kanadyjczycy poczują na skórze aż 46 stopni Celsjusza.
- To niezwykłe, że fala upałów trwa tak długo. Ostatni raz odnotowano coś takiego w 1946 roku. - powiedział Alexandre Parent, meteorolog z Environment Canada.
Gorąco jest nie tylko w Quebecu, upały panują też w Ontario i nad Atlantykiem. W Toronto temperatura odczuwana wynosiła w środę 39 stopni. Służby podejmują wszelkie starania, aby nie powtórzyła się sytuacja z 2010 roku, kiedy to w wyniku upałów, w samym tylko Montrealu zmarło 100 osób.
Premier Justin Trudeau na swym Twitterze złożył kondolencje dla rodzin ofiar oraz zaapelował do mieszkańców środkowej i wschodniej Kanady, aby zapewnili odpowiednią ochronę dla siebie i swoich bliskich.
Ilona Ślepowrońska
Absolwentka Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz studentka Prawa. Zaciekawiona Azją Wschodnią i kwestiami rozwoju oraz zwalczania terroryzmu.