Interaktywna mapa działających biznesów. Trwa akcja #otwieraMY
screenshot/newsmap.pl/biznes

Interaktywna mapa działających biznesów. Trwa akcja #otwieraMY

  • Data publikacji: 13.01.2021, 13:34

W ramach akcji #otwieraMY, której członkowie otwarcie sprzeciwiają się wprowadzonym przez rząd obostrzeniom, powstała interaktywna mapa działających biznesów. Widnieje na niej ponad 40 aktywnych obiektów. Wśród nich są restauracje, siłownie, hotele, a nawet kluby. Sanepid ostrzega przed konsekwencjami takich działań.

 

Bunt przeciwko restrykcjom przybiera na sile i angażuje coraz więcej firm. Grupa na Facebooku o nazwie "otwieraMY się" liczy już 2,4 tys. członków i promuje akcję odmrażania biznesów. Widnieją na niej wpisy informacyjne o tym, jak po otwarciu powinien zachować się przedsiębiorca w razie wizyty sanepidu lub kontroli policji. Społeczność wymienia się na niej uwagami oraz zadaje pytania.  Hasztag #otwieraMY staje się coraz bardziej popularny na platformie Facebook.

 

Powstała również specjalna interaktywna mapa, na której każdy chętny może oznaczyć swoją firmę, jeżeli ta działa, a on sam zgłosi się pod wskazanym adresem e-mail. - Jeśli otwierasz biznes w pełnym zakresie działalności lub chcesz wyjść z podziemia i ogłosić, że działasz na pełnych obrotach szerszemu spektrum klientów – ogłoś to na naszej INTERAKTYWNEJ MAPIE WOLNEGO BIZNESU - czytamy na stronie.

Inicjatorzy przedsięwzięcia przekonują o słuszności swoich działań, które opierają na wyroku Sądu Administracyjnego z Opola. Ten, 27 października 2020 roku uznał, że bez wprowadzenia stanu klęski żywiołowej rząd nie może zakazać prowadzenia działalności. - Tak więc zakaz prowadzenia działalności dyktowany aktami wykonawczymi Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi jest bezprawny. Także stosowane ograniczenia, o których mowa w art. 22 Konstytucji RP, nie mają prawidłowej podstawy prawnej, gdyż upoważnienie ustawowe nie zawiera żadnych wytycznych do wydawanych aktów wykonawczych, co jest sprzeczne z art. 92 Konstytucji RP. Tym samym żaden mandat wystawiony przez policję oraz sanepidowska kara administracyjna nie ma prawa dojść ostatecznie do skutku. Wobec powyższych faktów prawnych popartych przez wyrok WSA w Opolu, czas zakończyć gospodarczy lockdown - wskazuje sąd w uzasadnieniu wyroku. 

 
Pamiętajmy jednak, że w Polsce nie działa system prawa precedensowego i mogą pojawić się inne orzecznictwa sądów. Po drugiej stronie barykady jest na pewno Jan Bodnar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który ostrzega przedsiębiorców przed skutkami łamania obostrzeń. - Zdecydowanie przestrzegam przed łamaniem prawa. Inspektorzy mogą nadal nakładać kary administracyjne, ich ściągalność jest niemal natychmiastowa. Po prostu nie chcę, żeby ktoś miał pretensje do organów inspekcji sanitarnej o to, że realizują swoje ustawowe zadania - powiedział.
 
Podobne oświadczenie możemy przeczytać w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego, który został wydany przy okazji procederu „kwiaciarni na lodzie" ze Szczecina na stronie gov.pl. - Rażącymi przykładami takich nieodpowiedzialnych zachowań są próby omijania przepisów poprzez uruchamianie działalności stanowiącej zagrożenie dla zdrowia i życia i naruszającej reżim epidemiologiczny. Dla zdrowia i bezpieczeństwa nas wszystkich apeluje o rozwagę i odpowiedzialność. Wszelkie próby podobnych naruszeń spotkają się z natychmiastową reakcją Inspekcji Sanitarnej oraz skutkować będą nakładaniem kar administracyjnych.
Źródło: facebook.com, gov.pl