Aleksiej Nawalny wraca do Rosji
Michał Siergiejevicz / flickr.com

Aleksiej Nawalny wraca do Rosji

  • Data publikacji: 13.01.2021, 12:48

Aleksiej Nawalny za pomocą swoich mediów społecznościowych poinformował, że 17 stycznia wraca do Rosji. Opozycjonista przebywa w Niemczech od 22 sierpnia, gdzie został przetransportowany po otruciu substancją z grupy nowiczoków.

 

- Nigdy nie chodziło o to, czy wrócić, czy nie. Ja nigdy z Rosji nie wyjechałem. Wylądowałem w Niemczech na oddziale intensywnej terapii z jednego powodu: próbowali mnie zabić - podaje na swoim instagramie Nawalny - Słudzy (prezydenta Władimira Putina) zachowują się tak jak zwykle, fabrykują nowe dowody przeciwko mojej osobie. Ale ja nie jestem zainteresowany tym, co mi zrobią. Rosja to mój kraj, Moskwa to moje miasto, tęsknię za nimi.

 

20 sierpnia 2020 roku rosyjski samolot z Nawalnym na pokładzie, musiał awaryjnie lądować w Omsku. Powodem było nagłe pogorszenie stanu jego zdrowia. Natychmiast został przewieziony do miejscowego szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali chorobę metaboliczną, spowodowaną niskim poziomem cukru we krwi. Po dwóch dniach rosyjski opozycjonista został przetransportowany do szpitala w Berlinie. Niemieccy lekarze obalili diagnozę swoich rosyjskich poprzedników i podali do wiadomości, że pacjent został otruty bojowym środkiem - nowiczokiem. Substancja miała być dodana do herbaty, którą jeszcze na lotnisku pił Nawalny. Nie jest to pierwsza sytuacja, w której rosyjskie służby używają tego środka. Dwa lata wcześniej otruci nowiczokiem zostali Julia Skripal oraz jej ojciec Siergiej, który działał w charakterze podwójnego agenta dla brytyjskich służb wywiadowczych.

 

Oświadczenie Nawalnego, w którym deklaruje swój powrót do Moskwy pojawiło się krótko po tym, jak rosyjskie władze skierowały do sądu wniosek o jego uwięzienie w związku ze złamaniem warunków wyroku w zawieszeniu. Rosyjska Federalna Służba Więzienna w zeszłym miesiącu nakazała Nawalnemu stawić się w moskiewskim biurze, w innym wypadku wyrok w zawieszeniu zostanie zmieniony na karę więzienia. Sam Nawalny jest zaskoczony całą sytuacją - Putin jest tak wściekły, że przeżyłem otrucie, że nakazał Federalnej Służbie Więziennej zażądać od sądu zmiany mojego wyroku. Wszystko to pomimo faktu, że mój zawieszony wyrok skończył się 30 grudnia - powiedział.

 

Rosyjscy opozycjoniści uważają, że jest to próba zastraszenia Nawalnego przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się we wrześniu. Kreml z kolei zaprzecza i podaje do informacji, że Aleksiej Nawalny może w każdej chwili wrócić do Rosji, jak każdy inny obywatel. Władze rosyjskie nie przyznają się do otrucia i z powodu braku dowodów stanowczo odmawiają wszczęcia śledztwa w tej sprawie.

 

Źródło : Associated Press