Prokuratorzy z USA oskarżają prezydenta Hondurasu o ochronę handlarzy narkotyków
- Dodał: Marcin Janik
- Data publikacji: 11.01.2021, 16:23
Kilku amerykańskich prokuratorów federalnych twierdzi, że prezydent Hondurasu Juan Orlando Hernandez chronił narkotykowego handlarza w zamian za duże łapówki.
Prokuratorzy Południowego Dystryktu Nowego Jorku złożyli w piątek wniosek do sądu, w którym oskarżają prezydenta Hondurasu o użycie sił zbrojnych do ochrony laboratorium kokainy i jej transportu do Stanów Zjednoczonych. Wskazali także na powiązania Hernandeza z Geovannim Danielem Fuentesem Ramirezem, honduraskim baronem narkotykowym, który został aresztowany w Miami w marcu 2020 roku. Z dokumentu wynika, że między prezydentem Hernandezem a Ramirezem doszło do spotkań w 2013 i w 2014 roku, w których konsekwencji ten drugi otrzymał duże kwoty na zapewnienie ochrony dla narkotykowej działalności.
Zgodnie z prokuratorskimi ustaleniami, Hernandez był wcześniej powiązany z kartelami narkotykowymi z Hondurasu i Meksyku.
Wartym odnotowania jest fakt, iż amerykański sąd w 2019 roku skazał brata prezydenta Juana Antonio „Tony'ego” Hernandeza za handel narkotykami. Według wcześniejszych zarzutów, podczas jednej z rozpraw prezydent miał przyjąć ponad milion dolarów łapówki od meksykańskiego barona narkotykowego Joaquína el „Chapo” Guzmána.
Rząd Hondurasu odrzucił oskarżenia nowojorskiej prokuratury, określając zarzuty jako „w 100% fałszywe”.
Wielu mieszkańców Hondurasu uważa, że przestępczość zorganizowana i handel narkotykami są głęboko zakorzenione w elicie kraju. Podsyca to bezkarność w państwie, w którym wskaźnik liczby morderstw należy do jednych z największych na świecie.