Kirgistan: Dżaparow prowadzi w wyścigu o prezydenturę

10 stycznia odbyły się w Kirgistanie przyspieszone wybory prezydenckie, których faworytem był pełniący obowiązki głowy państwa Sadyr Dżaparow. Kirgizi wzięli także udział w konsultacyjnym referendum ustrojowym.

Jak informuje kirgiska Centralna Komisja Wyborcza, po przeliczeniu 81% głosów, Sadyr Dżaparow najpewniej zostanie ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich, osiągając wynik ok. 79% głosów. 

Wybory odbyły się przedterminowo w związku ze zmuszeniem byłego prezydenta Sooronbaja Dżeenbekowa do ustąpienia z urzędu w październiku 2020 roku. Dymisja Dżeenbekowa była pochodną oskarżeń, wysuwanych przez opozycję, jakoby władze Kirgistanu miały sfałszować wyniki zeszłorocznych wyborów parlamentarnych. Na fali protestów państwo pogrążyło się w chaosie, a uczestniczący w zamieszkach uwolnili z więzienia Sadyra Dżaparowa, który przejął obowiązki szefa rządu i prezydenta. Zgodnie z kirgiskim prawem, chcąc kandydować na urząd prezydenta w 2021 roku, Dżaparow musiał ustąpić ze stanowisk, choć de facto pozostał najwyższym decydentem. 

Do wyborów prezydenckich przystąpiło 17 kandydatów, jednak to Sadyr Dżaparow był faworytem wszystkich sondaży. To również on forsował przeprowadzenie w dniu wyborów prezydenckich referendum konsultacyjnego, dzięki któremu Kirgizi mieliby wyrazić opinię na temat proponowanego przez Dżaparowa rozszerzenia władzy wykonawczej. Ostatecznie obywatele Kirgistanu mieli wypowiedzieć się czy więcej władzy powinien posiadać parlament, czy prezydent. Wstępne wyniki głosowania wskazują na zwycięstwo prezydenckiego systemu rządów.

Centralna Komisja Wyborcza w Kirgistanie poinformowała, że zarówno w przypadku wyborów prezydenckich, jak i referendum frekwencja nie przekroczyła 40% uprawnionych do głosowania.

źródło: Associated Press/RIA Novosti