Rocznica zestrzelenia ukraińskiego samolotu
Mehr News Agency/Wikimedia

Rocznica zestrzelenia ukraińskiego samolotu

  • Data publikacji: 10.01.2021, 08:30

8 stycznia 2020 roku samolot linii Ukraine International Airlines został omyłkowo zestrzelony przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. 

 

Samolot został zestrzelony o godzinie 6:18 czasu irańskiego w okolicach miasta Szahrijar, położonego zaledwie kilkanaście kilometrów od miejsca startu samolotu - Teheranu. Na pokładzie Boeinga 737 było 176 osób, z czego znaczącą większość stanowili obywatele Iranu. Początkowo zwierzchnicy państwowi próbowali tuszować tragedię. Jednak trzy dni później pod wpływem nacisków społecznych i wielotysięcznych demonstracji, minister spraw zagranicznych Iranu ogłosił, że samolot został omyłkowo wzięty za pocisk skierowany w placówkę wojskową i zestrzelony. Na terytorium Iranu obowiązywał wtedy najwyższy stopień zagrożenia atakiem z powietrza. Kilka godzin przed tragedią wojska irańskie przeprowadziły odwetowy atak rakietowy na amerykańskie pozycje w Iraku. Była to zemsta za zabicie generała Ghasema Solejmaniego.

 

Choć od tego tragicznego incydentu minął już rok, ofiary wciąż walczą o sprawiedliwość. Nima Neyestani w katastrofie stracił swoją narzeczoną - 32-letnią Shadi Jamshidi. Obywatelka Kanady wracała do Toronto, gdzie razem ze swoim partnerem mieszkali od trzech lat. Wszystko jest pod kontrolą - taką wiadomość wysłała swojemu ukochanemu tuż przed startem samolotu z międzynarodowego lotniska w Teheranie.

 

Daniel Ghods stracił jeszcze więcej. W katastrofie zginęły jego matka, siostra oraz dziewczyna - Saba. - Nie mogę spać spokojnie - mówi Ghods i wciąż zmaga się z myślą, że jego zmarli bliscy nie zaznają sprawiedliwości i nikt nie poniesie odpowiedzialności za odebranie im życia.

 

Pod wieloma względami wydaje się, że nie minął nawet dzień od 8 stycznia. Wszystko jest jak dawniej. Budzimy się, mamy rutynę, robimy pewne rzeczy przez cały dzień, ale fizyczne i psychiczne odczucia są bardzo podobne do tych z pierwszych kilku dni po tym, jak dowiedzieliśmy się o upadku samolotu - mówi - Nie wiemy, co się stało, dlaczego to się stało. Nie ma sprawiedliwości - dodaje.

 

Kolejne ofiary to m.in. Ayeshe Pourghaderi oraz Fatemah Pasavand - matka i córka zamieszkałe w Vancouver. W odpowiedzi na tragiczną informacje o ich śmierci, bliscy postanowili uratować o nich pamięć. Shahnaz Oleh wykupiła piekarnię, którą prowadziła jej przyjaciółka - Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać ten biznes, ponieważ to miejsce budzi wspomnienia. Jej buty wciąż są w piekarni. Nie jest to łatwe, ale nauczyłam się od niej wielu rzeczy. Była bardzo pracowita i mam nadzieję, że będę umiała godnie ją zastąpić i zachować dla niej ten pomnik - mówi Oleh. 

 

Irański rząd kilka dni przed rocznicą katastrofy próbował udobruchać każdą z rodzin odszkodowaniem w wysokości 150 tys. dolarów amerykańskich. Niektóre z nich nie przyjęły pieniędzy, gdyż uważają to za próbę zamknięcia sprawy i uniknięcia sprawiedliwości. Kilka dni przed rocznicą tragedii irański prezydent Hasan Rouhani kolejny już raz składał obietnicę surowego ukarania osób odpowiedzialnych za zestrzelenie samolotu. W odpowiedzi rodziny odpowiedziały - Nie chcemy krwi i odszkodowania. Chcemy sprawiedliwości. 

 

Źródło: Vancouver Sun