Indie: 48 osób nie żyje po osunięciu się przepełnionego autobusu ze zbocza góry

  • Data publikacji: 02.07.2018, 19:47

Co najmniej 48 osób zginęło, kiedy w niedzielę (1 lipca) przepełniony, 28 osobowy autobus spadł z drogi do wąwozu w północnych Indiach. Pojazd zsunął się z górskiej, żwirowej drogi z powodu intensywnych opadów deszczu.

 

Indyjski minister spraw wewnętrznych Uttarakhand Trivendra Rawat powiedział, że autobus spadł do wąwozu z wysokości 213 metrów na pogórzu himalajskim. Rząd Indii zaznaczył, że kilkanaście osób udało się uratować i zostali oni przetransportowani helikopterami do szpitala. Co najmniej siedmiu rannych jest w stanie krytycznym. Oficer policji Manoj Kumar dodał, że ratownicy odnaleźli też 48 ciał na miejscu wypadku. "Ludzie byli zapchani jak sardynki" - powiedział inny indyjski policjant Jagat Ram Joshi. Ratownicy ruszyli na pomoc dopiero w poniedziałek (2 lipca) rano, ponieważ wcześniej praca ratownicza była utrudniona przez niesprzyjającą pogodę.  "Deszcz pada od rana. Dwa dni temu nastąpiło osuwisko w tym rejonie" - powiedział Joshi, dodając, że mieszkańcy jako pierwsi dotarli na miejsce i pomogli ofiarom. Policja twierdzi, że autobus z 28 miejscami przewoził około 60 osób.

 

Indyjskie drogi są uznawane za najniebezpieczniejsze na świecie. Tylko w zeszłym roku zginęło na nich ponad 110 000 osób. Większość wypadków jest wynikiem nieostrożnej jazdy, źle utrzymanych dróg i starzejących się pojazdów.