Fatalna jakość powietrza we Wrocławiu i Małopolsce

4 stycznia przed południem szwajcarski międzynarodowy ranking IQAir umieścił stolicę Dolnego Śląska na tym samym miejscu, co chińskie miasto Wuhan pod względem złej jakości powietrza. Później natomiast Wrocław je wyprzedził i znalazł się nawet na 3. miejscu. W pierwszej dziesiątce znalazł się także Kraków.

Ranking IQAir bierze pod uwagę wiele danych dotyczących jakości powietrza, z których wyciąga uśredniony współczynnik AQI (Air Quality Index). Dzisiaj w Wuhan i Wrocławiu wartość AQI wynosiła 183. Po godz. 12:00 polskie miasto osiągnęło trzecią pozycję w rankingu, ustępując jedynie Katmandu w Nepalu i Biszkeku w Kirgistanie.

Ranking IQAir o godz. 12:30 w poniedziałek 4 stycznia / smoglab.pl

Dopuszczalne poziomy stężenia maleńkich pyłów PM 2,5 we Wrocławiu zostały przekroczone ponad czterokrotnie. Równie fatalnie było w innych dolnośląskich miastach, m.in w Dzierżoniowie i Jeleniej Górze. Ranking jednak nie bierze takich małych miast pod uwagę. Mocno zanieczyszczony Kraków, z wynikiem 178 jednostek AQI, mocno spowity w smogu przełożył się na ponad dwukrotne przekroczenie norm dotyczących pyłów PM10. Taki poziom pokazały dwie stacje monitorujące powietrze w mieście. Urządzenia pomiarowe w Nowej Hucie wskazały z kolei na około dwukrotne przekroczenie dopuszczalnych poziomów tlenków azotu. Dane Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wskazały, że równie źle jest też w Oświęcimiu i Nowym Targu.

Jeszcze gorsze wyniki pokazywały urządzenia pomiarowe z prywatnej sieci Airly, bowiem jeden z niewielkich czujników w Cikowicach pod Bochnią w nocy z niedzieli na poniedziałek pokazał 1000% normy PM10!

Wieczorem 4 stycznia Wrocław spadł na dalsze miejsce w rankingu, lecz nadal jest to pierwsza dziesiątka miast świata. Na 20. miejscu jest Warszawa. Wskaźniki szybko się zmieniają, ale polskie miasta cały czas utrzymują się wysoko na liście.

Stan powietrza w Polsce i na świecie można na bieżąco śledzić na iqair.com i airly.org