Samobójczy atak terrorystyczny w Somalii

Zdaniem władz w Ankarze zaatakowani zostali pracownicy tureckiej firmy, budującej drogę między Mogadiszu a Afgooye. Do zamachu przyznała się mająca związki z Al-Kaidą bojówka asz-Szabab, od lat aktywna w Somalii i regionie.

 

Turecki Minister Zdrowia Fahrettin Koca potępił zamach terrorystyczny:

 

- Liczba naszych obywateli, którzy stracili życie w ataku terrorystycznym w Somalii, wzrosła do 2. W naszym szpitalu w Mogadiszu kontynuujemy leczenie 14 rannych osób, w tym 3 Turków. Stan naszych poszkodowanych obywateli nie zagraża życiu. Zdecydowanie potępiam atak.

 

Do sprawy odniosło się także ministerstwo spraw zagranicznych: 

 

- Zdecydowanie potępiamy ten haniebny atak wymierzony w pracowników tureckiej firmy, która podjęła się budowy drogi Mogadiszu-Afgoje i przyczyniła się do rozwoju i dobrobytu Somalii.

 

Tureckie służby bezpieczeństwa podały, że samobójca użył motocykla. Poinformowały, że atak miał miejsce 15 km od tureckiej bazy wojskowej, która nie została dotknięta. Baza jest największą turecką instalacją wojskową za granicą.

Turcja była głównym źródłem pomocy dla Somalii po klęsce głodu w 2011 r. Ankara stara się zwiększyć swoje wpływy w Rogu Afryki, aby przeciwdziałać rywalom z Zatoki Perskiej, takim jak Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Zbudowała szkoły, szpitale i infrastrukturę oraz zapewniła stypendia Somalijczykom na studia w Turcji. W 2017 roku Turcja otworzyła swoją największą zamorską bazę wojskową w Mogadiszu.

 

Somalijska grupa często atakuje stolicę Somali - Mogadiszu. Aktami terroru niejednokrotnie są zamachy samobójcze. Celem stawała się także turecka armia.