Meksyk: protest kubańskich migrantów na granicy z USA
- Dodał: Marcin Janik
- Data publikacji: 30.12.2020, 16:45
We wtorkowy wieczór w meksykańskim Ciudad Juarez nieopodal granicy meksykańsko-amerykańskiej doszło do protestu kilkudziesięciu Kubańczyków starających się o azyl w Stanach Zjednoczonych.
W odpowiedzi na te wydarzenia amerykańskie władze podjęły decyzję o zamknięciu mostu prowadzącego do El Paso w stanie Teksas. Ponadto siły policyjne wyposażone były w charakterystyczny do tłumienia buntów sprzęt, a z policyjnych głośników przekazywane były komunikaty o konsekwencjach związanych z nielegalnym przekroczeniem granicy (m.in. z aresztowaniem).
Jednym z protestujących był 25-letni Juan Castro, który spędził w Meksyku już rok i osiem miesięcy i, jak sam stwierdził, jest w stanie protestować całą noc.
Zarówno Juan, jak i wielu jego rodaków w stanowczy sposób cofani są do Meksyku. Wszystko to w ramach polityki "Pozostań w Meksyku", którą wprowadziła administracja Donalda Trumpa. Ma ona na celu zmniejszyć skalę zjawiska migracji na teren Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie amerykańskie władze deklarują, iż wszystkie wnioski zostaną skrupulatnie rozpatrzone i zaopiniowane, jednak zdaniem zainteresowanych trwa to zdecydowanie za długo.
Całe zdarzenie rozpoczęło się po tym, jak do przestrzeni publicznej trafiła informacja o rzekomej decyzji Stanów Zjednoczonych, by wpuścić na swoje terytorium Kubańczyków.