Tajlandia: amerykańscy komandosi dołączyli do akcji ratunkowej w jaskini

Amerykańscy komandosi dołączyli do akcji ratunkowej w tajskiej jaskini Tham Luang, gdzie uwięzionych zostało 12 nastolatków i ich trener.

Przed tygodniem grupa dwunastu młodych piłkarzy w wieku 11-16 lat wybrała się wraz z trenerem na wycieczkę rowerową. Nikt nie wiedział, iż planują wchodzić do jaskini Tham Luang. Uczynili to na własną rękę, ponieważ park - ze względu na ciężkie warunki atmosferyczne nie udzieliłby zgody. Akcję ratunkową rozpoczęto po znalezieniu przed jaskinią rowerów i butów chłopców. 

Z uwięzionymi nie ma kontaktu, aczkolwiek władze nie tracą nadziei. Istnieje prawdopodobieństwo, iż do miejsca, w którym potencjalnie się znajdują dochodzi tlen oraz woda pitna. Opada też woda, która po intensywnych opadach zalała jaskinię. 

Do akcji ratunkowej dołączyli wczoraj amerykańscy komandosi, którzy szybko poczynili poważne postępy, przedostając się kilka kilometrów wgłąb jaskini, zbliżając się do miejsca, w którym mogą być zaginieni.