Kirgistan: wskutek masowych protestów anulowano wyniki wyborów

  • Data publikacji: 06.10.2020, 20:18

Wyniki weekendowych wyborów parlamentarnych w Kirgistanie zostały anulowane – poinformowała Centralna Komisja Wyborcza. To reakcja na masowe protesty w stolicy kraju Biszkeku.

 

W wyborach do Rady Najwyższej większość zdobyły dwa ugrupowania sprzyjające prezydentowi Sooronbajowi Dżeenbekowowi: partia Jedność (24,9%) oraz Moja Ojczyzna Kirigistan (24,7%). Do jednoizbowego parlamentu weszły jeszcze dwie partie opozycyjne, które przekroczyły 7% próg wyborczy. Poza parlamentem znalazło się 14 ugrupowań opozycyjnych.

 

Ogłoszone wyniki wzbudziły kontrowersje. Na ulicę Biszkeku oraz innych miast za namową opozycji wyszło tysiące protestujących. Po pewnym czasie protesty przerodziły się w starcia ze służbami bezpieczeństwa. Według oficjalnych informacji rannych zostało blisko 700 osób.

 

Pomimo interwencji resortu siłowego grupie protestujących udało wedrzeć się do Białego Domu – siedziby głowy państwa i parlamentu.  Ponadto, z aresztu śledczego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego uwolniony został były prezydent Kirgistanu Ałmazbek Atambajew, który odsiadywał 11-letni wyrok więzienia za korupcję.

 

Wskutek silnej presji społecznej Centralna Komisja Wyborcza poinformowała o unieważnienie wyników wyborów do parlamentu.

 

Prezydent Kirgistanu w opublikowanym oświadczeniu stwierdził, że sytuacja w kraju jest pod kontrolą oraz poinformował, że nakazał siłom bezpieczeństwa nieużywania broni palnej. Jednocześnie wezwał do zaprzestania protestów.

 

Z kolei w wywiadzie dla BBC Dżinbekow zasugerował, iż jest „gotów przekazać odpowiedzialność silnym przywódcom”, lecz nie wyjaśnił kogo miał na myśli. Część ugrupowań opozycyjnych utworzyło radę koordynacyjną, lecz wydaję się, iż ze względu na brak wewnętrznej spójności jej potencjalne rządy tymczasowe są mało prawdopodobne.

 

Źródła: BBC News, AP News