Włochy przyjmą imigrantów uratowanych przez Lifeline

  • Data publikacji: 26.06.2018, 17:52

Duński statek Alexander Maersk, który w zeszłym tygodniu przyjął na pokład 113 imigrantów uratowanych przez Lifeline na Morzu Śródziemnym, dostał pozwolenie na wpłynięcie do portu w sycylijskim miasteczku Pozzallo.

 

Imigranci, którzy próbowali przedostać się z Afryki Północnej do Europy przez Morze Śródziemne, zostali uratowani przez statek niemieckiej organizacji pozarządowej Lifeline pływający pod banderą Holandii. 113 z uratowanych osób zostało przyjętych na pokład duńskiego towarowca firmy Maersk, o co poprosiła włoska straż przybrzeżna. Wkrótce po tym minister spraw wewnętrznych Włoch, a jednocześnie lider prawicowej Ligi Północnej, Matteo Salvini, ogłosił, że nie przyjmie uchodźców. Włoski rząd poprosił o wpuszczenie statku z imigrantami rząd Malty. Ten jednak odmówił, tłumacząc, że maltańskie służby nie były zaangażowane w akcję ratowniczą.

 

Statek przez kilka dni pozostawał zakotwiczony trzy mile morskie od wybrzeży Sycylii. Pięcioro imigrantów zostało sprowadzonych na ląd z powodów medycznych. W poniedziałek burmistrz Pozzallo, Roberto Ammatuma, zaapelował do Salviniego, aby zgodził się na przyjęcie uchodźców. Do jego prośby dołączyła się także duńska minister ds. imigracji, Inger Stojberg, która dodała, że przedłużający się kryzys kosztuje firmę Maersk wiele pieniędzy. Salvini w końcu wyraził zgodę na zacumowanie duńskiego towarowca w sycylijskim porcie.

 

- Przyjmiemy tych ludzi z naszą tradycyjną gościnnością i życzliwością. Dzisiejszy dzień jest bardzo ważny, ponieważ pokazuje, że solidarność wciąż jest powszechna – powiedział Ammatuma lokalnej prasie.

 

Jednocześnie na pokładzie statku Lifeline wciąż pozostaje 234 uchodźców, których dotychczas nie wpuściły ani Włochy, ani Malta. Imigranci na wiele dni utknęli na Morzu Śródziemnym. We wtorek włoski premier Giuseppe Conte ogłosił, że statek przybije do wybrzeży Malty, a część imigrantów znajdujących się na pokładzie zostanie przyjęta przez Włochy.

 

- Właśnie rozmawiałem telefonicznie z premierem (Malty) Josephem Muscatem: statek organizacji pozarządowej Lifeline przypłynie do Malty – powiedział Conte w oświadczeniu.

 

Kryzys uchodźczy na Morzu Śródziemnym wciąż się pogłębia. W ostatnich tygodniach włoskie władze nie wpuściły już kilku statków z uratowanymi uchodźcami na pokładzie. Jeden z nich, Aquarius, został odesłany do Hiszpanii po tym, jak maltański rząd również odmówił otworzenia portów dla statku.

 

Twarde stanowisko Włoch wobec imigrantów jest częścią polityki nowego populistycznego rządu, który domaga się większej solidarności pomiędzy pozostałymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej w kwestii polityki migracyjnej.

 

W weekend odbyło się spotkanie przywódców państw UE, które miało na celu omówienie kwestii uchodźców z Afryki Północnej. Zarówno francuski prezydent, Emmanuel Macron, jaki i niemiecka kanclerz, Angela Merkel, obiecali kontynuować prace z podobnie myślącymi przywódcami państw Unii nad sposobami zmniejszenia liczby osób, które docierają do Europy przez Morze Śródziemne, oraz rozdzielenia odpowiedzialności za imigrantów. Merkel, borykająca się z kryzysem imigracyjnym w swoim rządzie, przyznała, że są widoczne różnice zdań pomiędzy państwami członkowskimi, ale także liczne cechy wspólne.