Zamieszki na Białorusi

  • Dodał: Karol Truszkowski
  • Data publikacji: 10.08.2020, 16:56

W niedzielę w Mińsku wybuchły zamieszki po ogłoszeniu, że Aleksandr Łukaszenka wygrał wybory prezydenckie w pierwszej turze. Milicja użyła armatek wodnych i granatów ogłuszających.

 

Na ulice Mińska wyszły tysiące ludzi, aby wyrazić poparcie dla opozycji i sprzeciw wobec ogłoszonego wyniku wyborów. Interweniowały służby - użyto armatek wodnych, granatów hukowych i gumowych kul, szturmowano barykady protestujących. MSW Białorusi przekazało, że aresztowano ok. 3 tys. osób, natomiast Centrum Praw Człowieka "Wiasna" informowało, że w demonstracjach zginęła co najmniej 1 osoba, a ponad 140 zostało zatrzymanych. Władze zaprzeczają temu, że ktoś poniósł śmierć. Według sondażu - rządzący od 1994 roku Łukaszenka uzyskał ok. 80% głosów, natomiast Swiatłana Cichanouska ok. 7%. Frekwencja wyniosła ok. 79%.

 

Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie sytuacji na Białorusi. Zamieszki skomentowali w internecie też prezydent Andrzej Duda czy Charles Michel.

 

W poniedziałek Łukaszenka oświadczył na spotkaniu z Siergiejem Lebiediewem, szefem misji obserwacyjnej z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, iż niedzielnymi protestami "sterowano z Polski, Wielkiej Brytanii i Czech". Zarejestrowane miały zostać telefony z zagranicy.

Karol Truszkowski – Poinformowani.pl

Karol Truszkowski

Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.